- Wykonawca, firma Dynniq przebija się w tej chwili pod ziemią, aby umocować kable. W przyszłym tygodniu powinny już stać słupy, a potem już będzie cała praca montażowa i oznakowanie i prace związane z dostosowaniem skrzyżowania do potrzeb sygnalizacji świetlnej. Termin zakończenia tego zadania to 20 czerwca, więc wykonawca ma jeszcze trochę czasu - mówi Zbigniew Bahryj, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu.

Na razie nie ma planów, aby na czas prac zmieniać organizację ruchu, choć nie wyklucza się chwilowego zwężenia pasów.

Drogowcy nie będą usuwać poduszek berlińskich, które znajdują się przy przejściu do szkoły. Koszt prac to 370 tys. złotych.