Krzysztof Drynda z RdO: Taka zamiana gruntów zakrawa na niegospodarność
- Zamiana gruntów, którą rozważa opolski ratusz, jest co najmniej dziwna i zakrawa o niegospodarność - mówił dziś (14.02) w Loży Radiowej Krzysztof Drynda, przewodniczący kubu radnych Razem dla Opola. Komentował w ten sposób pomysł, aby miasto oddało teren, na którym znajduje się targowisko Centrum, w zamian za grunty w Opolu-Grudzicach, gdzie znajdują się boiska do piłki nożnej.
- Biznesmen, który oferuje miastu taką zamianę, nie ma prawa własności do tych terenów. Ta osoba ma prawo użytkowania wieczystego, a mamy mu oddać działkę, której właścicielem jest miasto Opole, położoną w centrum, bardzo atrakcyjną. Tam, zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego, powinny powstać mieszkania. Jeżeli urząd miasta uważa, że to jest już ten moment, że te mieszkania mają tam powstać, to może trzeba taką decyzję podjąć, ale nie na zasadzie zamiany. Bo ktoś się w zamkniętych gabinetach dogadał z przedsiębiorcą i mu oddaje działkę, tak naprawdę za pół darmo - mówił na naszej antenie Krzysztof Drynda.
Zdaniem naszego gościa, jest w Opolu wielu deweloperów, którzy z pewnością byliby tymi gruntami zainteresowani i należałoby wystawić działkę na sprzedaż. Jego zdaniem, na pewno udałoby się uzyskać większą cenę niż 2 mln zł, które biznesmen oferuje jako dopłatę do zamiany gruntów.
Pomysł ratusza dotyczący zamiany terenów ma być poddany pod głosowanie na najbliższej sesji Rady Miasta Opola, która odbędzie się 22 lutego.
Zdaniem naszego gościa, jest w Opolu wielu deweloperów, którzy z pewnością byliby tymi gruntami zainteresowani i należałoby wystawić działkę na sprzedaż. Jego zdaniem, na pewno udałoby się uzyskać większą cenę niż 2 mln zł, które biznesmen oferuje jako dopłatę do zamiany gruntów.
Pomysł ratusza dotyczący zamiany terenów ma być poddany pod głosowanie na najbliższej sesji Rady Miasta Opola, która odbędzie się 22 lutego.