Nyska prokuratura mówi o czarnym weekendzie. Siedem ofiar śmiertelnych
Podczas minionego weekendu w wypadkach samochodowych zginęły cztery osoby, a w płonącym budynku kolejne dwie. Jedna osoba popełniła też samobójstwo.
Prokurator Rejonowy w Nysie Sebastian Biegun przyznaje, że śledczy dawno nie odnotowali tylu tragicznych w skutkach zdarzeń w tak krótkim czasie. Zna już też wstępne przyczyny dwóch wypadków samochodowych. - W obu przypadkach najprawdopodobniej przyczyną była nadmierna prędkość. Miniony weekend był niestety intensywny jeśli chodzi o zdarzenia, w których uczestniczyła Prokuratura Rejonowa w Nysie. Dodatkowo bowiem odnotowaliśmy jeszcze pożar domu jednorodzinnego na naszym terenie, w którym zginęły dwie osoby - babcia z wnuczkiem. To były osoby dorosłe. Wstępnie można powiedzieć, że przyczyną tego pożaru mogła być nieszczelność wewnętrznej instalacji tegoż domu jednorodzinnego - informuje Sebastian Biegun.
Dodajmy, że do tragicznych wypadków drogowych doszło w Wilamowej i Skoroszycach, a pożar wybuchł w Wierzbniku pod Grodkowem.
Dodajmy, że do tragicznych wypadków drogowych doszło w Wilamowej i Skoroszycach, a pożar wybuchł w Wierzbniku pod Grodkowem.