CEPiK 2.0 nadal sprawia problemy, choć część petentów obsłużono
CEPiK 2.0 wciąż nie działa w pełni sprawnie. Nowy system informatyczny służący do rejestracji pojazdów wykorzystywany jest już drugi tydzień, ale wciąż mnożą się problemy np. z wyrejestrowaniem auta czy odebraniem dowodu rejestracyjnego.
- Codziennie są jakieś niespodzianki – mówi Wiesława Jaseniuk, naczelnik wydziału komunikacji w Starostwie Powiatowym w Opolu.
- Prowadzimy rejestrację, "wchodzimy" w pojazd, wprowadzamy dane i okazuje się, że po drodze nie możemy wielu rzeczy przejść, a zakładki które wprowadziliśmy za chwilę znikają i przez wszystkie ewidencje trzeba przechodzić od nowa. Po drugiej stronie mamy zdenerwowanych ludzi, staramy się umawiać na konkretny dzień i godzinę, ale ta kolejka wcale się nie zmniejsza - mówi Wiesława Jaseniuk.
Niektórzy petenci próbowali kilkukrotnie wyrejestrować lub zarejestrować pojazd.
- Jestem tu piąty raz i w końcu za piątym razem CEPiK zadziałał. Naczekałem się w sumie jakieś 8 godzin jeśli policzę te wszystkie dni, które tu spędziłem. Spaliłem niepotrzebnie paliwo - mówi jeden z mężczyzn.
- Przyszliśmy, nie byliśmy umówieni i sprawnie nas potraktowano - mówi kolejny mężczyzna.
- Coś dzisiaj szwankowało w urzędzie, ale ogólnie poszło sprawnie i płynnie - mówi inny.
- Jesteśmy tu trzeci raz, bo raz była awaria systemu i pojechaliśmy z niczym, więc musieliśmy tu przyjść jeszcze raz - mówi jedna z kobiet.
Naczelnik wydziału komunikacji w opolskim starostwie poinformowała, że w tym tygodniu ma się odbyć spotkanie szefów wydziałów komunikacji z przedstawicielem Ministerstwa Cyfryzacji w tej sprawie.
- Prowadzimy rejestrację, "wchodzimy" w pojazd, wprowadzamy dane i okazuje się, że po drodze nie możemy wielu rzeczy przejść, a zakładki które wprowadziliśmy za chwilę znikają i przez wszystkie ewidencje trzeba przechodzić od nowa. Po drugiej stronie mamy zdenerwowanych ludzi, staramy się umawiać na konkretny dzień i godzinę, ale ta kolejka wcale się nie zmniejsza - mówi Wiesława Jaseniuk.
Niektórzy petenci próbowali kilkukrotnie wyrejestrować lub zarejestrować pojazd.
- Jestem tu piąty raz i w końcu za piątym razem CEPiK zadziałał. Naczekałem się w sumie jakieś 8 godzin jeśli policzę te wszystkie dni, które tu spędziłem. Spaliłem niepotrzebnie paliwo - mówi jeden z mężczyzn.
- Przyszliśmy, nie byliśmy umówieni i sprawnie nas potraktowano - mówi kolejny mężczyzna.
- Coś dzisiaj szwankowało w urzędzie, ale ogólnie poszło sprawnie i płynnie - mówi inny.
- Jesteśmy tu trzeci raz, bo raz była awaria systemu i pojechaliśmy z niczym, więc musieliśmy tu przyjść jeszcze raz - mówi jedna z kobiet.
Naczelnik wydziału komunikacji w opolskim starostwie poinformowała, że w tym tygodniu ma się odbyć spotkanie szefów wydziałów komunikacji z przedstawicielem Ministerstwa Cyfryzacji w tej sprawie.