Wytańczyli, wyśpiewali, wyrecytowali. Znamy laureatów nyskiej "Senioriady"
W Nysie zakończył się IV Wojewódzki Przegląd Twórczości Amatorskiej Seniorów „Senioriada”. W konkursie wzięło udział ponad 350 seniorów z całej Opolszczyzny, którzy wystąpili przed publicznością w blisko pięćdziesięciu prezentacjach scenicznych.
Jury wyłoniło trzech laureatów. W kategorii słowo zwyciężyła Zofia Gulbinowicz z Opola, w tańcu najlepszy okazał się zespół Pieśni i Tańca "Komes" z Kędzierzyna-Koźla, natomiast w kategorii śpiew - duet, Małgorzata Kalińska i Jerzy Sadłoń z Niemodlina. - Śpiew to nasza pasja z młodości, na realizację której mamy dopiero teraz czas. I pochłania nas to całkowicie - mówią Małgorzata Kalińska i Jerzy Sadłoń.
Bożena Baczyńska i Ryszard Sitek z ZPiT "Komes" przyznają, że udział w tego typu imprezach jest dla nich mobilizacją do działania. W ten sposób wypełniają sobie czas i żyją pełną piersią. - To nas mobilizuje do tego, żeby być wiecznie młodym. Nie ma czasu na nudę. Dzieci i wnuki są wręcz zszokowane, że babcia tańczy! - opowiada Bożena Baczyńska.
- Kształcimy się nieustannie. Mamy chór, taniec ludowy, taniec dworski. Zatem jest co robić - dodaje Ryszard Sitek.
Pod wrażeniem twórczości seniorów są również ci, którzy przyszli do Nyskiego Domu Kultury obejrzeć występy. - Ludzie nie zdają sobie często sprawy z tego, jak aktywni potrafią być seniorzy. I dlatego, tym bardziej warto to pokazywać, warto o tym mówić. Chociażby dlatego, żeby uzmysłowić tym, przed którymi właśnie wiek seniorski, że można inaczej - mówi Piotr Liniewski, przyszły senior.
Podczas tegorocznej "Senioriady" na scenie prezentowały się również finalistki polsko-czeskiego konkursu 50 plus. Panie zgodnie stwierdziły, że wszystkie czują się zwyciężczyniami.
Bożena Baczyńska i Ryszard Sitek z ZPiT "Komes" przyznają, że udział w tego typu imprezach jest dla nich mobilizacją do działania. W ten sposób wypełniają sobie czas i żyją pełną piersią. - To nas mobilizuje do tego, żeby być wiecznie młodym. Nie ma czasu na nudę. Dzieci i wnuki są wręcz zszokowane, że babcia tańczy! - opowiada Bożena Baczyńska.
- Kształcimy się nieustannie. Mamy chór, taniec ludowy, taniec dworski. Zatem jest co robić - dodaje Ryszard Sitek.
Pod wrażeniem twórczości seniorów są również ci, którzy przyszli do Nyskiego Domu Kultury obejrzeć występy. - Ludzie nie zdają sobie często sprawy z tego, jak aktywni potrafią być seniorzy. I dlatego, tym bardziej warto to pokazywać, warto o tym mówić. Chociażby dlatego, żeby uzmysłowić tym, przed którymi właśnie wiek seniorski, że można inaczej - mówi Piotr Liniewski, przyszły senior.
Podczas tegorocznej "Senioriady" na scenie prezentowały się również finalistki polsko-czeskiego konkursu 50 plus. Panie zgodnie stwierdziły, że wszystkie czują się zwyciężczyniami.