Urząd miasta tłumaczy, że nowy podział wymusiło powiększenie Opola, zmiana liczby ludności i powstanie nowych dzielnic. W nowym układzie np. Czarnowąsy czy Brzezie miałyby się znaleźć w jednym okręgu z osiedlem Armii Krajowej.

- Ci mieszkańcy, którzy zostali przejęci, to zbyt mała grupa mieszkańców, by otworzyć osobny okręg wyborczy, my zawsze musimy z czymś to połączyć. Kolejnym etapem będzie wydzielenie w tych okręgach obwodów głosowania. Będzie ich więcej niż dotychczas. W tej chwili mamy 63 obwody, natomiast w związku ze zmianą granic przybędzie ich 10 - mówi Grzegorz Marcjasz, sekretarz miasta.


Dodajmy, że w przyszłym roku Rada Miasta powróci do swojego pierwotnego składu, czyli reprezentacji 25 osób. W tej chwili w Radzie zasiada 36 radnych, co jest skutkiem powiększenia Opola.

Propozycja nowych okręgów wyborczych będzie dyskutowana na listopadowej sesji rady miasta.