Ponad 500 harcerek i harcerzy spotkało się w Niemodlinie na wojewódzkim zlocie
Harcerze z całego województwa spotkali się w Niemodlinie. Trwa tam V Zlot Chorągwi Opolskiej Związku Harcerstwa Polskiego "Na Sokolim Wzgórzu".
Uczestniczy w nim łącznie 520 osób w wieku od 7 do 21 lat. Miasteczko harcerskie od wczoraj (22.09) było zlokalizowane na basenie olimpijskim w Niemodlinie-Lipnie, ale ze względu na intensywne opady deszczu dzisiaj (23.09) zapadła decyzja o przeniesieniu go do niemodlińskiej szkoły i hali widowiskowo-sportowej.
- Byliśmy przygotowani na każdą ewentualność - przekonuje podharcmistrz Grzegorz Krzyśków, komendant zlotu. - Jesteśmy taką grupą społeczną, że nawet jeśli pojawiają się jakieś problemy, wszyscy wczuwamy się w rolę organizatorów i niwelujemy je bardzo szybko. Nic nie stanowi dla nas kłopotu nie do rozwiązania i po dzisiejszym dniu - pełnym deszczu - znów jestem o tym przekonany. Jako harcerze jesteśmy w stanie zrobić wszystko.
Harcerze Basia i Kuba nie przejmują się złą pogodą. Mówią, że harcerz jest zawsze uśmiechnięty, a deszcz to kolejne wyzwanie. Zapytaliśmy o motywację do bycia harcerzem.
- Moją motywacją jest ogólna idea harcerstwa, czyli pomaganie innym. Kiedyś ja byłem młodszy i mnie trzeba było nauczyć wszystkiego, a teraz ja przekazuję swoją wiedzę innym – to jest dla mnie dobra zabawa - zaznacza Kuba.
- Jestem tutaj z uśmiechem i robię wszystko, co mogę, żeby pomóc innym. Moją motywacją jest współpraca z bardzo interesującymi ludźmi. W zasadzie nigdzie nie mogę poznać lepszych ludzi niż tutaj - wtóruje Basia.
Zlotowi towarzyszą leśne gry terenowe, mające na celu zapoznanie dzieci i młodzieży z zabytkami i miejscami wartymi odwiedzenia.
Na dziś zaplanowano jeszcze pokaz teatru ognia i koncert grupy rockowej. Zlot potrwa do jutra (24.09).
- Byliśmy przygotowani na każdą ewentualność - przekonuje podharcmistrz Grzegorz Krzyśków, komendant zlotu. - Jesteśmy taką grupą społeczną, że nawet jeśli pojawiają się jakieś problemy, wszyscy wczuwamy się w rolę organizatorów i niwelujemy je bardzo szybko. Nic nie stanowi dla nas kłopotu nie do rozwiązania i po dzisiejszym dniu - pełnym deszczu - znów jestem o tym przekonany. Jako harcerze jesteśmy w stanie zrobić wszystko.
Harcerze Basia i Kuba nie przejmują się złą pogodą. Mówią, że harcerz jest zawsze uśmiechnięty, a deszcz to kolejne wyzwanie. Zapytaliśmy o motywację do bycia harcerzem.
- Moją motywacją jest ogólna idea harcerstwa, czyli pomaganie innym. Kiedyś ja byłem młodszy i mnie trzeba było nauczyć wszystkiego, a teraz ja przekazuję swoją wiedzę innym – to jest dla mnie dobra zabawa - zaznacza Kuba.
- Jestem tutaj z uśmiechem i robię wszystko, co mogę, żeby pomóc innym. Moją motywacją jest współpraca z bardzo interesującymi ludźmi. W zasadzie nigdzie nie mogę poznać lepszych ludzi niż tutaj - wtóruje Basia.
Zlotowi towarzyszą leśne gry terenowe, mające na celu zapoznanie dzieci i młodzieży z zabytkami i miejscami wartymi odwiedzenia.
Na dziś zaplanowano jeszcze pokaz teatru ognia i koncert grupy rockowej. Zlot potrwa do jutra (24.09).