- Naszym zadaniem jest wydawanie tygodnika "Wochenblatt" oraz programów radiowych i telewizyjnych. Jeżeli nie będzie dofinansowanie, będzie to trudne. Jesteśmy w trakcie przygotowywania, zmieniania wniosków. Dofinansowanie odbywało się do tej pory ze strony polskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji za pośrednictwem Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce. Ministerstwo tej formy, która była przez lata utrwalona, nie chce zaakceptować, w związku z tym na drugie półrocze wniosek złożyła spółka Pro Futura. Co będzie w przyszłym roku, zobaczymy, jesteśmy w trakcie rozmów - mówi Donath-Kasiura. - Staramy się wyjść poza tradycyjne formy komunikacji, musimy dotrzeć do jak najszerszej grupy odbiorców np. stawiając na nowe media - dodaje.

Działalność spółki finansuje także strona niemiecka za pomocą instytutu IFA ze Stuttgartu.