Groźny pożar w Brzegu. Pali się jeden z budynków dawnego browaru
Dziewięć zastępów straży pożarnej walczy z ogniem, który pojawił się przed godziną dziewiątą w dawnej hali produkcyjnej. Ogniem objęte jest ponad 150m2 kwadratowych poszycia dachu. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pojawienia się pożaru.
Nikt nie ucierpiał. Ponad 20 strażaków bierze udział w akcji gaśniczej. Szczegóły przedstawił nam Piotr Skarżyński z brzeskiej straży pożarnej.
- Pali się dach budynku magazynowego - mówi strażak. - Prawdopodobnie w poszyciu dachu, między blachą a deskami. Na miejscu jest siedem aut bojowych i dwa operacyjne. Łącznie pracuje tu 25 strażaków. W tej chwili lokalizujemy źródło ognia – powiedział kilka minut po przebyciu na miejsce zdarzenia Piotr Skarżyński z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Brzegu.
Jak informują ratownicy, przed kilkoma minutami za pomocą kamery termowizyjnej zlokalizowano źródło ognia. Teraz trwa dogaszanie budynku. Akcja strażaków może potrwać jeszcze dwie godziny. Piotr Skarżyński dodał na koniec, że podczas działań uratowano dorosłego kota. Podano mu tlen i przekazano go służbom weterynaryjnym.
Przypomnijmy, że część budynku, w którym pojawił się ogień ma zostać w najbliższych dniach wyburzona. Od dwóch tygodni trwa rozbiórka hal produkcyjnych dawnego brzeskiego browaru. Właściciel obiektu chce pozostawić jedynie budynki, które zostały wpisane do rejestru zabytków. Do sprawy będziemy wracać.
- Pali się dach budynku magazynowego - mówi strażak. - Prawdopodobnie w poszyciu dachu, między blachą a deskami. Na miejscu jest siedem aut bojowych i dwa operacyjne. Łącznie pracuje tu 25 strażaków. W tej chwili lokalizujemy źródło ognia – powiedział kilka minut po przebyciu na miejsce zdarzenia Piotr Skarżyński z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Brzegu.
Jak informują ratownicy, przed kilkoma minutami za pomocą kamery termowizyjnej zlokalizowano źródło ognia. Teraz trwa dogaszanie budynku. Akcja strażaków może potrwać jeszcze dwie godziny. Piotr Skarżyński dodał na koniec, że podczas działań uratowano dorosłego kota. Podano mu tlen i przekazano go służbom weterynaryjnym.
Przypomnijmy, że część budynku, w którym pojawił się ogień ma zostać w najbliższych dniach wyburzona. Od dwóch tygodni trwa rozbiórka hal produkcyjnych dawnego brzeskiego browaru. Właściciel obiektu chce pozostawić jedynie budynki, które zostały wpisane do rejestru zabytków. Do sprawy będziemy wracać.