Podpalacz, który podłożył ogień w jednym z budynków wielorodzinnych w Praszce, wpadł w ręce policji. 37-letni mężczyzna przyznał się do winy. Na wniosek prokuratora sąd aresztował go na trzy miesiące.
- W wyniku pożaru służby musiały ewakuować 22 osoby, w tym dwumiesięczne dziecko, 2 osoby, które były najbardziej poszkodowane zostały przewiezione do szpitala - mówi aspirant Stanisław Filak, rzecznik oleskiej policji. - Po odymieniu budynku technik kryminalistyki zabezpieczył ślady, w tym samym czasie kryminalni rozpoczęli typowanie potencjalnego sprawcy. Po kilku godzinach policjanci zatrzymali podejrzewanego o ten czyn 37-leniego mieszkańca powiatu oleskiego. Mężczyzna był kompletnie pijany, miał 3,5 promila alkoholu w organizmie – dodaje.
37-latek usłyszał zarzut spowodowania pożaru, który zagrażał życiu i zdrowiu wielu osób. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.