W Warszawie będą decydowali o inwestycjach sportowych w regionach. Sejmik się sprzeciwia
Zarząd Województwa Opolskiego apeluje do Ministra Sportu i Turystyki Witolda Bańki o realizację Programu Rozwoju Regionalnej Infrastruktury Sportowej w dotychczasowej formule. Proponowane przez ministerstwo zmiany zakładają, że decyzje dotyczące kwalifikacji danej inwestycji do dofinansowania będą zapadały na szczeblu centralnym - z pominięciem samorządów lokalnych. - Sprzeciwiamy się takiemu rozwiązaniu - tłumaczy wicemarszałek Stanisław Rakoczy.
- Pieniądze będą dzielone bez konsultacji, bez pytania samorządów, czyli to w Warszawie będę decydować, gdzie ma powstać obiekt sportowy. Z mojego dwudziestoparoletniego doświadczenia samorządowego wiem jedno - że każda złotówka, o której decyduje się bliżej miejsca jej przeznaczenia, jest wydana lepiej, bardziej racjonalnie - wyjaśnia.
Rakoczy zaznacza, że do tej pory w regionie przy wsparciu programu zrealizowano 81 inwestycji.
- To samorząd lokalny w konsultacji z samorządem wojewódzkim decydował o tym, co i gdzie ma powstać. To było przymierzane i do potrzeb, i do możliwości, zawsze przy dużym wsparciu różnego rodzaju funduszy, w tym unijnych. Te 90 mln, które otrzymaliśmy z programu, zostało tak zmultiplikowane, że w sumie wydano ponad 300 mln zł - dodaje.
Program jest realizowany od 2003 roku. Wicemarszałek Rakoczy podkreśla, że wszystkie samorządy wojewódzkie mają wystosować do ministerstwa podobny apel.
Rakoczy zaznacza, że do tej pory w regionie przy wsparciu programu zrealizowano 81 inwestycji.
- To samorząd lokalny w konsultacji z samorządem wojewódzkim decydował o tym, co i gdzie ma powstać. To było przymierzane i do potrzeb, i do możliwości, zawsze przy dużym wsparciu różnego rodzaju funduszy, w tym unijnych. Te 90 mln, które otrzymaliśmy z programu, zostało tak zmultiplikowane, że w sumie wydano ponad 300 mln zł - dodaje.
Program jest realizowany od 2003 roku. Wicemarszałek Rakoczy podkreśla, że wszystkie samorządy wojewódzkie mają wystosować do ministerstwa podobny apel.