Mogą komuś uratować życie
„Wspólnie przeciw białaczce” – pod takim hasłem w Prudniku odbyła się akcja rejestracji potencjalnych dawców szpiku do bazy DKMS. Jej inicjatorami są uczniowie tamtejszego Zespołu Szkół Medycznych. Dla wielu chorych na nowotwór krwi przeszczep szpiku jest jedyną szansą na przeżycie.
- To wspaniała akcja, której uczestnicy mogą uratować czyjeś życie – uważa Żaneta Deszczka z Grabiny. - Im więcej zarejestrowanych potencjalnych dawców tym większa szansa na to, że chory znajdzie swojego dawcę, bliźniaka genetycznego. Wśród moich znajomych bardzo wielu jest zarejestrowanych. Interesują się tym ogólnie.
- Zachęcam, aby znajomi zapisali się na tego dawcę – powiedziała kilkunastoletnia Natalia z Łącznika, uczennica prudnickiego "Medyka". – To jest fajne, że można komuś pomóc. Ja niestety nie mogę oddać szpiku, bo jestem chora.
Potencjalnym dawcą szpiku może być każdy zdrowy, pełnoletni. Podczas rejestracji przeprowadzonej w Prudniku taki gest zadeklarowało 64 osoby. Są to mieszkańcy całego powiatu. W Polsce niemal, co godzinę, ktoś dowiaduje się, że ma białaczkę.
- Zachęcam, aby znajomi zapisali się na tego dawcę – powiedziała kilkunastoletnia Natalia z Łącznika, uczennica prudnickiego "Medyka". – To jest fajne, że można komuś pomóc. Ja niestety nie mogę oddać szpiku, bo jestem chora.
Potencjalnym dawcą szpiku może być każdy zdrowy, pełnoletni. Podczas rejestracji przeprowadzonej w Prudniku taki gest zadeklarowało 64 osoby. Są to mieszkańcy całego powiatu. W Polsce niemal, co godzinę, ktoś dowiaduje się, że ma białaczkę.