Opolscy politycy podsumowali rok rządów Prawa i Sprawiedliwości
Minął rok od wyborów parlamentarnych. Zdecydowane zwycięstwo odniosło w nich Prawo i Sprawiedliwość, które jako pierwsza partia po 1989 roku uzyskała parlamentarną większość. W Niedzielnej Loży Radiowej zaproszeni goście podsumowali dotychczasowe efekty rządów PiS.
Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Sławomir Kłosowski powołał się na sondaże, w których rząd Beaty Szydło uzyskuje poparcie na poziomie blisko 40 procent.
- Ludzie są doskonałymi obserwatorami i dokładnie widzą jak zmienia się rzeczywistość - mówi Kłosowski. - Oni dokładnie czują, co im dało 500 plus. Oni dokładnie czują, co im dało podniesienie najniższej kwoty emerytury. Oni dokładnie wiedzą, co dała stawka godzinowa 12 złotowa. Oni dokładnie wiedzą, co im da powrót do starego wieku emerytalnego.
Jacek Niesłuchowski z Platformy Obywatelskiej stwierdził, że dobra kondycja polskiej gospodarki, to efekt stanu w jakim zostawiła go poprzednia władza. Według Niesłuchowskiego PiS teraz to wykorzystuje, a wyborcze obietnice nie do końca spełnił.
- 500 złotych miało być na każde dziecko. Dziś wiadomo, że tak nie jest. Kwota wolna od podatku. Prezydent Duda obiecywał, że to będzie 8 tysięcy złotych. W tym zakresie nic nie zrobiono i mimo orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dalej w ustawę wpisana jest kwota raptem ponad 3 tysięcy złotych.
- Na pewno program 500 plus wielu osobom pomógł - stwierdza Dariusz Karbowiak z Nowoczesnej - Niestety, jest on robiony na kredyt. Błyskawiczne zadłużanie się skarbu państwa spowoduje to, że te dzieci, na które dzisiaj wypłacane jest 500 plus będą musiały to kiedyś spłacić. Proponuje się, żeby te 500 plus odbierać w obligacjach skarbu państwa. Założę się, że 50 procent obywateli nawet nie wie co z tą obligacją później zrobić.
Robert Tistek, regionalny prezes Kukiz 15, uważa że Prawo i Sprawiedliwość powinno więcej zajmować się gospodarką, a nie działaniami marketingowymi.
- Takim jest na przykład program 500 plus, a rząd powinien zacząć od obniżenia podatków - mówi Tistek. - Błędem jest liczenie tego typu, co robią ekonomiści, że jeżeli podniesiemy podatek i zacieśnimy ściągalność tego podatku, to tego podatku będzie więcej. Może na początku będzie więcej i to wszystko. Ludzie zaczną uciekać do Czech. Ja prowadzę biuro rachunkowe. Moi klienci już pytają jak przenieść firmę do Czech, Anglii, czy Słowacji.
Jan Krzesiński z Polskiego Stronnictwa Ludowego pochwalił rząd za program 500 plus. Szczególnie w kontekście walki z niżem demograficznym. Natomiast zganił obecną władzę za brak pokory i psucie wizerunku naszego kraju na arenie międzynarodowej.
- Skoro w 2004 roku podjęliśmy, jako naród w referendum, decyzję o przystąpieniu do Unii, to powinno być to uszanowane, a niestety wizerunkowo wypadamy coraz gorzej - powiedział Krzesiński. - Przy okazji chociażby zawirowań związanych z wyborem śmigłowca dla armii. W jeden dzień słyszę ministra obrony, który w jeden dzień mówi, że to była wina poprzedniego rządu, a w drugi, że nie wie jak to tak naprawdę było, to pokazuje, że to szybkie działanie powoduje, że czasem popełnia się błędy.
Ponadto goście Niedzielnej Loży radiowej odnieśli się do podziałów społecznych, które coraz bardziej widoczne są na różnych płaszczyznach naszego życia.
- Ludzie są doskonałymi obserwatorami i dokładnie widzą jak zmienia się rzeczywistość - mówi Kłosowski. - Oni dokładnie czują, co im dało 500 plus. Oni dokładnie czują, co im dało podniesienie najniższej kwoty emerytury. Oni dokładnie wiedzą, co dała stawka godzinowa 12 złotowa. Oni dokładnie wiedzą, co im da powrót do starego wieku emerytalnego.
Jacek Niesłuchowski z Platformy Obywatelskiej stwierdził, że dobra kondycja polskiej gospodarki, to efekt stanu w jakim zostawiła go poprzednia władza. Według Niesłuchowskiego PiS teraz to wykorzystuje, a wyborcze obietnice nie do końca spełnił.
- 500 złotych miało być na każde dziecko. Dziś wiadomo, że tak nie jest. Kwota wolna od podatku. Prezydent Duda obiecywał, że to będzie 8 tysięcy złotych. W tym zakresie nic nie zrobiono i mimo orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dalej w ustawę wpisana jest kwota raptem ponad 3 tysięcy złotych.
- Na pewno program 500 plus wielu osobom pomógł - stwierdza Dariusz Karbowiak z Nowoczesnej - Niestety, jest on robiony na kredyt. Błyskawiczne zadłużanie się skarbu państwa spowoduje to, że te dzieci, na które dzisiaj wypłacane jest 500 plus będą musiały to kiedyś spłacić. Proponuje się, żeby te 500 plus odbierać w obligacjach skarbu państwa. Założę się, że 50 procent obywateli nawet nie wie co z tą obligacją później zrobić.
Robert Tistek, regionalny prezes Kukiz 15, uważa że Prawo i Sprawiedliwość powinno więcej zajmować się gospodarką, a nie działaniami marketingowymi.
- Takim jest na przykład program 500 plus, a rząd powinien zacząć od obniżenia podatków - mówi Tistek. - Błędem jest liczenie tego typu, co robią ekonomiści, że jeżeli podniesiemy podatek i zacieśnimy ściągalność tego podatku, to tego podatku będzie więcej. Może na początku będzie więcej i to wszystko. Ludzie zaczną uciekać do Czech. Ja prowadzę biuro rachunkowe. Moi klienci już pytają jak przenieść firmę do Czech, Anglii, czy Słowacji.
Jan Krzesiński z Polskiego Stronnictwa Ludowego pochwalił rząd za program 500 plus. Szczególnie w kontekście walki z niżem demograficznym. Natomiast zganił obecną władzę za brak pokory i psucie wizerunku naszego kraju na arenie międzynarodowej.
- Skoro w 2004 roku podjęliśmy, jako naród w referendum, decyzję o przystąpieniu do Unii, to powinno być to uszanowane, a niestety wizerunkowo wypadamy coraz gorzej - powiedział Krzesiński. - Przy okazji chociażby zawirowań związanych z wyborem śmigłowca dla armii. W jeden dzień słyszę ministra obrony, który w jeden dzień mówi, że to była wina poprzedniego rządu, a w drugi, że nie wie jak to tak naprawdę było, to pokazuje, że to szybkie działanie powoduje, że czasem popełnia się błędy.
Ponadto goście Niedzielnej Loży radiowej odnieśli się do podziałów społecznych, które coraz bardziej widoczne są na różnych płaszczyznach naszego życia.