Politycy wciąż zastanawiają się nad przyszłością PAKS. "Ta klinika jest potrzebna"
Nyskiej filii Polsko-Amerykańskich Klinik Serca grozi zamknięcie. Klinika nie dostała pieniędzy za ubiegłoroczne nadwykonania opiewające na 11 milionów złotych i zapowiada, że będzie działała tylko do końca października. W Niedzielnej Loży Radiowej opolscy politycy komentowali spór PAKS - NFZ.
- To właśnie politycy, a takie przełożenie ma poseł Galla czy poseł Miller, wręcz stworzyli lobby w ministerstwie zdrowia - uważa Krajczy. - Województwo opolskie powinno mieć więcej niż jedno miejsce wykonywania procedur związanych z chirurgią naczyniową - tłumaczył dyrektor nyskiego ZOZ-u.
- Co roku powtarza się problem z brakiem pieniędzy w służbie zdrowia, a zapotrzebowanie na usługi medyczne w nagłych przypadkach także jest bardzo duże - mówił natomiast poseł Ryszard Galla z Mniejszości Niemieckiej. - My, jako posłowie, zadeklarowaliśmy chęć zawalczenia o większe pieniądze dla województwa opolskiego i żeby różne podmioty na równych warunkach mogły o te pieniądze się starać - dodał poseł Galla.
Galla przypomniał, że problem nadwykonań to nie tylko problem PAKS-u, lecz wielu szpitali w całym kraju.
- Wszystkich powinny obejmować te same reguły, czy to WCM, czy nyska "naczyniówka". W WCM też się nie przelewa - uważa z kolei Arkadiusz Szymański z Prawa i Sprawiedliwości. - Trudno oceniać, że te 1000% nadwykonań były tylko operacjami ratującymi życie. Jeśli lekarze zrobią więcej, to i więcej szpital zarobi. Jest to spółka nastawiona na zysk. Jeżeli zapłacimy PAKS-owi, to komu zabierzemy? - zastanawiał się radny Szymański. - Nie jestem absolutnie za tym, by likwidować PAKS w Nysie - dodał polityk PiS.
- Trzeba sprawdzić, jaki odsetek tych zabiegów rzeczywiście ratował życie - stwierdził Paweł Grabowski z Kukiz'15. - Stoję na stanowisku, że trzeba zapłacić PAKS-owi za te nadwykonania, ale trzeba sprawdzić, które z nich były zabiegami ratującymi życie, a które nadwykonaniami biznesowymi - uważa poseł Grabowski. - Obywatela, tak naprawdę, nie interesują rozterki urzędnicze i finansowe. System ma działać sprawnie - podsumował poseł formacji Kukiz '15.
- Taka weryfikacja powinna rzeczywiście nastąpić - zgodził się Tomasz Kostuś z Platformy Obywatelskiej. -NFZ oceni, czy były to zabiegi ratujące życie - bo to kwestionuje Fundusz. Jeżeli nie poprzez NFZ. to poprzez ministerstwo należy takiej oceny dokonać. To nadwykonanie świadczy o deficycie i dużych możliwościach, które należy wykorzystać - stwierdził poseł Kostuś. - Środki na chirurgię naczyniową są bardzo potrzebne, bo w Polsce wciąż bardziej opłaca się amputować kończyny niż leczyć - stwierdził polityk PO.