3,5 kilometrowa pętla dla rowerzystów wokół Wyspy Bolko. Połączone ścieżki rowerowe nową atrakcją Opola
Bezpieczniej i komfortowo jeżdżą rowerzyści między centrum Opola, a kąpieliskiem "Bolko". Nowo otwarta ścieżka rowerowa zbudowana została wzdłuż ulicy Marka z Jemielnicy (droga wojewódzka 423). Na trasie, z której mogą korzystać również piesi, nie zabrakło miejsc wypoczynku z ławkami i stojakami na rowery.
- Do tej pory strach było jeździć tą ulicą - mówią rowerzyści - teraz można wybrać się całą rodziną na plażę - dodają.
- Ścieżka jest bardzo dobra. Taki projekt był bardzo potrzebny, ponieważ tutaj nie było nawet chodnika. To będzie zachętą dla ludzi, aby wsiąść na rower i aktywnie spędzać czas. Bardzo przyjemnie się tutaj jeździ – Sebastian Bryłka.
- Dojeżdżam rowerem do pracy, poprawiło się tutaj bezpieczeństwo. Wcześniej jeżdżąc drogą niejednokrotnie mijające tiry powodowały, że czułem się niepewnie – dodaje Ryszard.
- Dawniej młodzież jeździła na Bolko, a tutaj zagrożenie było bardzo duże. Trasa jest kilka metrów od jezdni, odgrodzona zielenią więc nie słychać szumu samochodów i nie czuć spalin. Jedynym mankamentem jest brak odcinka obok zakładów Nutricia, zapewne to dlatego, że jest tam bardzo wąski chodnik – mówi Jerzy Szkolny.
- Nie trzeba jechać jezdnią jest bezpiecznie – dodaje Magdalena.
Ciąg pieszo-rowerowy zbudowano za około 300 tysięcy złotych. Rowerzyści dodają, że teraz można pętlą okrążyć część Wyspy Bolko. Wycieczkę można rozpocząć obok zielonego mostu prowadzącego do ZOO, jechać w kierunku kąpieliska "Bolko", następnie wrócić do miasta nowo wybudowaną ścieżką.
- Ścieżka jest bardzo dobra. Taki projekt był bardzo potrzebny, ponieważ tutaj nie było nawet chodnika. To będzie zachętą dla ludzi, aby wsiąść na rower i aktywnie spędzać czas. Bardzo przyjemnie się tutaj jeździ – Sebastian Bryłka.
- Dojeżdżam rowerem do pracy, poprawiło się tutaj bezpieczeństwo. Wcześniej jeżdżąc drogą niejednokrotnie mijające tiry powodowały, że czułem się niepewnie – dodaje Ryszard.
- Dawniej młodzież jeździła na Bolko, a tutaj zagrożenie było bardzo duże. Trasa jest kilka metrów od jezdni, odgrodzona zielenią więc nie słychać szumu samochodów i nie czuć spalin. Jedynym mankamentem jest brak odcinka obok zakładów Nutricia, zapewne to dlatego, że jest tam bardzo wąski chodnik – mówi Jerzy Szkolny.
- Nie trzeba jechać jezdnią jest bezpiecznie – dodaje Magdalena.
Ciąg pieszo-rowerowy zbudowano za około 300 tysięcy złotych. Rowerzyści dodają, że teraz można pętlą okrążyć część Wyspy Bolko. Wycieczkę można rozpocząć obok zielonego mostu prowadzącego do ZOO, jechać w kierunku kąpieliska "Bolko", następnie wrócić do miasta nowo wybudowaną ścieżką.