Bez większych remontów do końca roku na opolskim odcinku autostrady A4
Bez poważniejszych remontów do końca roku na autostradzie A 4. Wszystkie zaplanowane na ten rok prace związane z wymianą części ścieralnej zostały zakończone.
Na bieżąco badana była mieszanka zastosowana przez drogowców. Wszystko, aby mieć gwarancję dobrze wykonanych prac.
- Wymieniony asfalt pozwala na użytkowanie drogi przez najbliższe 10 lat - mówi rzecznik prasowy opolskiego oddziału Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Michał Wandrasz.
- Nad jakością prac czuwa nasze laboratorium drogowe. Badane są zarówno stosowane mieszanki, jak również ułożona warstwa asfaltu. Na żadnym z etapów nie mieliśmy zastrzeżeń – mówi Wandrasz.
W przyszłym roku zaplanowano kolejne remonty opolskiego odcinka autostrady A4. Jak jednak dodaje Michał Wandrasz, nie ma jeszcze opracowanego harmonogramu.
W najbliższych latach nie przewiduje się natomiast budowy dodatkowego zjazdu z autostrady.
- Analizowaliśmy propozycję związaną ze zjazdem w okolicach Prószkowa, ale to wymaga rozbudowy dróg dojazdowych - dodaje Wandrasz.
- Okazało się, że koszt całego systemu drogowego jest bardzo wysoki. Należy pamiętać, że sam zjazd nie jest żadnym rozwiązaniem. Należałoby najpierw wybudować południową obwodnicę Opola, włączyć ją dwujezdniowo w autostradę oraz połączyć węzeł z drogą wojewódzką 414 – dodaje.
Dodajmy, że zakończył się zaplanowany na ten rok ostatni etap remontu autostrady. Prace prowadzone były od węzła "Opole Zachód" do węzła "Brzeg". Obecnie trwa demontaż separatorów w kierunku Opola.
- Wymieniony asfalt pozwala na użytkowanie drogi przez najbliższe 10 lat - mówi rzecznik prasowy opolskiego oddziału Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Michał Wandrasz.
- Nad jakością prac czuwa nasze laboratorium drogowe. Badane są zarówno stosowane mieszanki, jak również ułożona warstwa asfaltu. Na żadnym z etapów nie mieliśmy zastrzeżeń – mówi Wandrasz.
W przyszłym roku zaplanowano kolejne remonty opolskiego odcinka autostrady A4. Jak jednak dodaje Michał Wandrasz, nie ma jeszcze opracowanego harmonogramu.
W najbliższych latach nie przewiduje się natomiast budowy dodatkowego zjazdu z autostrady.
- Analizowaliśmy propozycję związaną ze zjazdem w okolicach Prószkowa, ale to wymaga rozbudowy dróg dojazdowych - dodaje Wandrasz.
- Okazało się, że koszt całego systemu drogowego jest bardzo wysoki. Należy pamiętać, że sam zjazd nie jest żadnym rozwiązaniem. Należałoby najpierw wybudować południową obwodnicę Opola, włączyć ją dwujezdniowo w autostradę oraz połączyć węzeł z drogą wojewódzką 414 – dodaje.
Dodajmy, że zakończył się zaplanowany na ten rok ostatni etap remontu autostrady. Prace prowadzone były od węzła "Opole Zachód" do węzła "Brzeg". Obecnie trwa demontaż separatorów w kierunku Opola.