Opolskie Centrum Rehabilitacji w Korfantowie zostanie przekształcone w spółkę
To nie trudna sytuacja finansowa zdecydowała o przekształceniu Opolskiego Centrum Rehabilitacji w Korfantowie w spółkę, choć placówka ta – jak przyznał na naszej antenie Stanisław Mazur, skarbnik samorządu województwa opolskiego, ponosiła stratę i ta strata była stała od kilku lat.
Problemem Centrum Rehabilitacji w Korfantowie jest konieczność ograniczania liczby operacji wstawiania endoprotez, na które czeka się po kilka lat oraz rehabilitacja pourazowa i poudarowa, a to dwa główne filary działalności placówki.
Opolskie Centrum Rehabilitacji w Korfantowie zostanie przekształcone w spółkę. Oznacza to, że urząd marszałkowski będzie właścicielem placówki. Samo przekształcenie nie powoduje żadnych zmian w funkcjonowaniu placówki. – Nie wpłynie to na wysokość kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia, ale daje szansę korzystania z innych źródeł finansowania – powiedział w Radiu Opole Stanisław Mazur, skarbnik samorządu województwa opolskiego.
– Dla przykładu: jednym z problemów, które podmiot będzie musiał rozwiązać w najbliższych latach jest rozbudowa bloku łóżkowego i na to są potrzebne znaczące środki. Jako SPS ZOZ nie jest w stanie ich pozyskać ze źródeł zewnętrznych, czyli z rynku, ale jako spółka jest w stanie je pozyskać i odwrotnie: w zakresie korzystania ze środków publicznych, np. europejskich do tego celu, jako spółka podmiot ten nie jest wykluczony – podsumowuje gość porannej rozmowy.
100% udziałów ma urząd marszałkowski, na razie nie ma planów sprzedaży udziałów prywatnemu inwestorowi.
– To bardzo zły pomysł, samorząd się pospieszył, lada chwila wprowadzimy prawo, które będzie tego zabraniało – tak w „Poglądach i Osądach” przekształcenie Opolskiego Centrum Rehabilitacji w Korfantowie komentowała posłanka PiS Katarzyna Czochara. Posłanka jest członkiem rady społecznej szpitala.
– Jak wiadomo, my jako Prawo i Sprawiedliwość jesteśmy przeciwni tego typu działaniom. Niebawem ma wejść w życie ustawa, która zabraniać będzie przekształceń wszystkich placówek zdrowotnych w tego typu spółki. To wygląda na to, że samorząd bardzo szybko dokonał tej zmiany, jeszcze przed wejściem ustawy w życie – mówi posłanka Czochara.
– Obawiamy się, że Korfantów prędzej czy później podzieli los sanatorium Aleksandrówka w Jarnołtówku, którego działalność wygaszono i placówka została praktycznie zlikwidowana – wyjaśnia.
Jak mówi posłanka, straty szpitala w Korfantowie wynikają z zakupu nowego sprzętu na blok operacyjny sfinansowany ze środków unijnych, gdyby nie zaciągnęła kredytu na aparaturę, to dotacja z Brukseli byłaby do zwrotu, a to oznaczałoby zamknięcie Centrum Rehabilitacji w Korfantowie.