Okradły staruszkę. Nyska policja szuka dwóch młodych kobiet
Około 5 tys. zł zniknęło z mieszkania 80-letniej mieszkanki Nysy po wizycie dwóch kobiet. Staruszka dopiero po dwóch dniach zorientowała się, że padła ofiarą kradzieży i zawiadomiła policję. Pretekstem wizyty było pozostawienie wiadomości dla sąsiadki z wyższego piętra.
- Prowadzimy postępowanie, wiemy, że były to młode kobiety w wieku około 30 lat, jedna z nich prawdopodobnie posługiwała się językiem niemieckim - mówi podkom. Katarzyna Janas. Zapukały do drzwi 80-latki, prosząc o kartkę i długopis, bowiem chciały rzekomo pozostawić wiadomość dla nieobecnej sąsiadki. Obiecały jej nawet, że wrócą z prezentem dla niej za okazaną uprzejmość.
Starsza pani dopiero po dwóch dniach zorientowała się, że z pokoju obok zniknęło około 5 tysięcy zł i zawiadomiła policję.
To już kolejny przypadek w tym roku w Nysie, kiedy to seniorzy wpuszczają do mieszkań nieznajomych. W ubiegłym tygodniu informowaliśmy także o 6 przypadkach usiłowania oszustw na wnuczka czy innego członka rodziny.
Starsza pani dopiero po dwóch dniach zorientowała się, że z pokoju obok zniknęło około 5 tysięcy zł i zawiadomiła policję.
To już kolejny przypadek w tym roku w Nysie, kiedy to seniorzy wpuszczają do mieszkań nieznajomych. W ubiegłym tygodniu informowaliśmy także o 6 przypadkach usiłowania oszustw na wnuczka czy innego członka rodziny.