Instruktor uczył jazdy z tylnego siedzenia. Bo jechali po kawę
Instruktor prawa jazdy szkolił kursantkę, siedząc na tylnym siedzeniu? Policjanci drogówki z Opola zatrzymali do kontroli "eLkę", w której siedziały trzy osoby.
Po wylegitymowaniu okazało się, że na miejscu instruktora siedzi osoba bez uprawnień, a z tyłu siedzi 63-letni instruktor. - Zatrzymani tłumaczyli, że jadą tylko po kawę - mówi podinspektor Jarosław Dryszcz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
- Mężczyźni zamienili się miejscami, żeby móc kontynuować jazdę. Mundurowi przeprowadzą teraz wobec 63-letniego instruktora czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie dopuszczenia do jazdy osoby bez uprawnień. Poza tym policjanci wyślą do starosty pismo z informacją, że osoba bez uprawnień prowadzi zajęcia dla kursantów nauki jazdy - dodaje.
Właściciel ośrodka szkolenia kierowców musi się liczyć z wykreśleniem jego firmy z ewidencji szkół nauki jazdy.
- Mężczyźni zamienili się miejscami, żeby móc kontynuować jazdę. Mundurowi przeprowadzą teraz wobec 63-letniego instruktora czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie dopuszczenia do jazdy osoby bez uprawnień. Poza tym policjanci wyślą do starosty pismo z informacją, że osoba bez uprawnień prowadzi zajęcia dla kursantów nauki jazdy - dodaje.
Właściciel ośrodka szkolenia kierowców musi się liczyć z wykreśleniem jego firmy z ewidencji szkół nauki jazdy.