Kosztowne antidotum na stres amatorów futbolu i mieszkających po sąsiedzku z boiskiem
Dotychczasowy płot nie wystarczał - montują więc piłkochwyty wzdłuż boiska, aby nie zaogniać sąsiedzkiego konfliktu. Prudnickie starostwo ugięło się pod presją mieszkańców domów jednorodzinnych. Po drugiej stronie ulicy mają oni powstały niedawno wielofunkcyjny szkolny kompleks sportowy, który wybudowało starostwo. Wpadające na prywatne posesje piłki stały się problemem dla ich mieszkańców. Niełatwe życie mieli też grający tam użytkownicy boiska. Zaczęli narzekać, że przebijają im się wylatujące z boiska futbolówki.
- Udało nam się pogodzić użytkowników boisk i pobliskich mieszkańców - mówi wicestarosta prudnicki Krzysztof Barwieniec.
- Mam nadzieję, że to rozwiązanie spowoduje, iż korzystanie z tego boiska będzie przyjemnością, możliwością odreagowania na stres, a nie będzie tego stresu powodować. Kto lubi grać, kiedy musi się zastanawiać nad tym, że jak piłka gdzieś wpadnie to ktoś ją zabierze albo coś innego z nią się stanie – powiedział Barwieniec.
Budowa piłkochwytów kosztować będzie budżet powiatu prudnickiego ponad 30 tysięcy złotych.
Posłuchaj:
Jan Poniatyszyn