Zmuszał do kradzieży w Szwecji – prawdopodobnie dostanie „zawiasy”
Proceder za każdym razem wyglądał tak samo – mówi Paweł Juszczak z Prokuratury Okręgowej w Opolu.
- Dopuścił się handlu ludźmi w ten sposób, że po podstępnym zwerbowaniu pokrzywdzonego na terenie Opola pod pozorem legalnej pracy na terenie Szwecji, zmuszał do kradzieży i nieodpłatnej pracy na farmie w okolicach Malmo – mówił prokurator Juszczak.
Za ten czyn grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata. Oskarżony - który był właścicielem farmy, na której pracowali poszkodowani – przyznał się do wszystkiego i dobrowolnie poddał się karze. Prokurator i obrońca ustalili, że wymierne będą 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 i 40 tys. złotych grzywny.
Wyrok w tej sprawie poznamy prawdopodobnie we wrześniu. Sąd postanowił poinformować poszkodowanych o możliwości dobrowolnego poddania się karze przez oskarżonego.
Kacper Śnigórski