57 zarzutów. W nyskim sądzie ruszył proces komornik Anny M.
Największe kwoty, według prokuratury naliczone nienależnie, sięgają nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych, a dotyczą obciążeń zarówno wierzycieli, jak i dłużników w postępowaniu egzekucyjnym. 57 zarzutów dotyczy nadużycia uprawnień komornika jako funkcjonariusza publicznego. Zarzuty sięgają okresu od 2002 do 2012 roku.
Dzisiaj przed Sadem rejonowym w Nysie (17.06) odbyła się pierwsza rozprawa przeciwko Annie M.
Oskarżona nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień.
- Druga rozprawa (18.06, godz.10.00) teoretycznie powinna być ostatnia, ale nie wiadomo, czy tak będzie. Wezwani świadkowie pochodzą z różnych miejscowości Polski i do sądu przyszły powiadomienia, iż nie każdy jest w stanie się stawić - mówi prowadzący sprawę sędzia SR w Nysie Mariusz Ulman.
Sędzia dodaje, że 57 zarzutów jeszcze nie przesądza o winie Anny M. W latach objętych aktem oskarżenia zmieniało się bowiem orzecznictwo i sprawa musi być przez sąd dogłębnie przeanalizowana. Oskarżonej grozi kara od roku do 15 lat pozbawienia wolności, kara grzywny i utraty prawa wykonywania zawodu.
Posłuchaj:
Dorota Kłonowska