Odpowie za sutenerstwo i szantaż. Pokrzywdzony ojciec i jego syn
Czerpanie korzyści finansowych z nierządu, to jedno z kilku przestępstw zarzuconych Annie B. 27-letnia oskarżona kierowała agencją towarzyską w Mosznej. Tam wynajmowała dom, w którym mieszkała z kilkoma młodymi kobietami. W tym czasie miała szantażować opolskiego przedsiębiorcę, który rzekomo odwiedził agencję i zgwałcił jedną z prostytutek. Anna B. domagała się od niego pieniędzy. Teraz odpowie za próbę ich wymuszenia.
- Przeciwko tej kobiecie zakończone zostało postępowanie przygotowawcze – mówi Maria Kostrzewa–Jelonek z Prokuratury Rejonowej w Strzelcach Opolskich.
- Annie B. zarzucono m.in. popełnienie czynu polegającego na zastosowaniu groźby bezprawnej w celu wywarcia wpływu na świadka postępowania. Nadto zarzucono popełnienie przestępstwa przeciwko obyczajności. Jest to nakłanianie do uprawiania prostytucji oraz czerpanie korzyści majątkowej z uprawiania prostytucji przez inną osobę – powiedziała prok. Maria Kostrzewa–Jelonek.
Annie B. grozi do pięciu lat więzienia. Pokrzywdzeni w tej sprawie to ojciec i jego syn. Obaj mieli być szantażowani. Oskarżona przebywa w więzieniu. Trafiła tam w związku z inną sprawą.
Posłuchaj:
Jan Poniatyszyn