Pijani za kółkiem nadal zmorą naszych dróg
Oficer dyżurny komendy powiatowej otrzymał zgłoszenie o podejrzanie zachowującym się kierowcy. Natychmiast we wskazane przez zgłaszającego miejsce wysłał patrol, który zatrzymał nietrzeźwego kierującego.
- Ten mężczyzna nie jechał sam - mówi komisarz Hubert Adamek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Pasażerowie tego samochodu to byli autostopowicze. W rozmowie z policjantami przyznali, że wsiadając do auta nie zauważyli niczego podejrzanego. Kierujący pojazdem nie miał stosownych uprawnień i teraz grozi mu do dwóch lat więzienia.
Do innego - znacznie groźniej wyglądającego zdarzenia doszło w Baborowie w powiecie głubczyckim. W samochód prowadzony przez 52 - latka uderzył zjeżdżający na rowerze z chodnika na jezdnię 6 - latek, któremu na szczęście nic się nie stało.
- Kierowca nie odpowie za potrącenie, bo winny tu był chłopiec, ale usłyszał zarzut prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu - dodaje Adamek. - Mężczyzna zatrzymał się na chwilę, ale widząc zainteresowanie świadków zdarzenia po chwili odjechał. Został zatrzymany w swoim domu. Badanie wykazało, że ma prawie trzy promile alkoholu w organizmie. Stracił już prawo jazdy - relacjonuje Hubert Adamek.
52 - latkowi grozi dwa lata więzienia oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Adam Wołek