Domaszowice: Protest wyborczy oddalony
Zdaniem sędzi Wioletty Chorązki, nie miało to wpływu na wynik wyborów.
- Wnioskodawca nie wykazał, że okoliczności stanowiący podstawę protestu miały wpływ na wynik wyborów – mówiła sędzia Wioletta Chorązka.
Zbigniew Jachym, autor protestu, twierdzi, że ponad 50 osób znalazło się na sporządzonym przez gminę spisie wyborców, mimo że nie mieszkają tam na stałe. Jego zdaniem, zostali oni zameldowani tylko po to, żeby oddać głos w wyborach.
- Będziemy się odwoływać - zaznacza radny Jachym. - Nie mieliśmy dostępu do spisu wyborców, dzięki któremu wykazalibyśmy, że ta liczba w znaczący sposób odbiega od tego, co uwzględnił sąd. Sąd ograniczył się do drugiej tury. Według mnie, ci wyborcy, którzy głosowali w pierwszej, brali udział też w drugiej turze wyborów. Więc mieli wpływ na wynik wyborów – dodaje Zbigniew Jachym.
Aktualny wójt Zenon Kotarski wygrał w drugiej turze wyborów różnicą 56 głosów. Decyzja sądu nie jest prawomocna.
Posłuchaj relacji naszego reportera:
Kacper Śnigórski