Plany nowego wiceprezydenta
- Po wcześniejszej deklaracji, że nie zamierzam wracać do polityki, faktycznie zmieniłem zdanie - dodał na naszej antenie.
– Arkadiusz Wiśniewski pytał mnie o decyzję, a ja konsekwentnie mówiłem, że nie jestem zainteresowany, więc za tę zmianę proszę obwiniać mnie, a nie jego, bo w tej sprawie mówi prawdę – tłumaczył Kowalski.
- Jest szansa na nadanie pewnej nowej dynamiki miastu, odpowiada mi styl sprawowania władzy proponowany przez prezydenta Wiśniewskiego, stąd moja decyzja – dodał Kowalski. – Nie bez znaczenia były także względy ambicjonalne.
– Osoby, które pamiętają moją pracę jako radnego Opola w latach 2002-2006, wiedzą, że starałem się ambitnie realizować projekty, takie jak reforma opolskiego sportu, reforma finansowania dzieci i młodzieży czy Aleja Gwiazd Polskiej Piosenki. Jest coś takiego w człowieku, że ma ochotę wpływać na rzeczywistość i robić dobre rzeczy dla ludzi – mówił wiceprezydent Opola.
– Chcę działać przede wszystkim w obszarach polityki społecznej czy sportu – dodał założyciel stowarzyszenia Stop Korupcji. – Mam dobre doświadczenie, które chciałbym wykorzystać z pożytkiem dla stolicy regionu. Ważne jest m.in przygotowanie kompleksowej polityki wobec seniorów. Chodzi też o znaczną poprawę sytuacji opolskiego sportu, zasad jego finansowania. Tu jest dużo do zrobienia, w takich sytuacjach nie powinny decydować względy polityczne, a wspólna korzyść dla Opola. Trzeba się skoncentrować na jak najlepszym zarządzaniu miastem i taki ogólny priorytet na najbliższą kadencję proponuje właśnie prezydent Arkadiusz Wiśniewski – mówi nowy wiceprezydent.
Posłuchaj naszego rozmówcy:
Posłuchaj całej rozmowy "W cztery oczy"
Jacek Rudnik (oprac. ASz.)