Znowu pomogą rodakom z Ukrainy
- Zbieramy przede wszystkim artykuły żywnościowe pierwszej potrzeby - mówi Wanda Jakimko z Klubu Kresowiak.
- Najchętniej przyjmujemy artykuły o długotrwałej przydatności do spożycia, czyli konserwy, ryż, olej itp. To jest tym ludziom niezbędne, żeby mogli sobie przygotować święta Bożego Narodzenia. Prosimy też o słodycze oraz przybory szkolne dla dzieci uczących się języka polskiego. Coraz trudniej żyje się tam naszym rodakom. Ich emerytury wynoszą maksymalnie tyle, co 300 złotych. Natomiast artykuły spożywcze i chemiczne są droższe niż u nas. Sytuacja jest tam tragiczna – powiedziała Wanda Jakimko.
Transport darów z Prudnika wyjedzie na Ukrainę 4 grudnia. Żywność przekazana zostanie do kościoła rzymskokatolickiego w Nadwórnej. Tamtejsza parafia skupia blisko 50 polskich rodzin. Słodycze rozdzielone będą także wśród wychowanków domu małego dziecka. Od 14 lat Nadwórna jest miastem partnerskim Prudnika. M.in. z tej części Kresów Wschodnich pochodzą jego mieszkańcy.
Mówi Wanda Jakimko:
Jan Poniatyszyn