Blisko 90-letni prof. Marek, pierwszy wybrany rektor Uniwersytetu Opolskiego, to wytrwały bojownik o polskość Śląska. Gdy na Opolszczyźnie organizowała się odrodzona mniejszość niemiecka, on pisał o tym, że to w dużej mierze sztuczny twór a młodzież z tego środowiska nie wynosi znajomości języka niemieckiego z domu (czyli nie jest to dla niej Muttersprache), ale poznaje go dopiero w polskiej szkole. Krytykował także pomysły regionalizacji, przypominając, że w polskim języku nie ma odpowiednika słowa Heimat, przekładanego na Opolszczyźnie jako „mała ojczyzna”. Gdy do Sejmu trafił obywatelski projekt uznania gwary śląskiej za język regionalny, napisał tak miażdżącą opinię, że niektórzy posłowie grozili mu prokuraturą.
Dziś prof. Marek przypomina, że gdy Śląsk odpadł w średniowieczu na sześć wieków od Polski, to świadomość narodowa jego mieszkańców przechowała się właśnie w języku.
- Polszczyzna została przechowana jako świętość – podkreśla nasz gość.