W ramach tarczy antykryzysowej Powiatowe Urzędy Pracy niosą pomoc w ramach udzielania niskooprocentowanych pożyczek z Funduszu Pracy dla mikroprzedsiębiorców, dofinansowania części kosztów prowadzenia działalności gospodarczej dla przedsiębiorców samozatrudnionych, dofinansowania część kosztów wynagrodzeń pracowników oraz należnych od nich składek na ubezpieczenie społeczne dla mikroprzedsiębiorców, małych i średnich przesiębiorstw, a także dla organizacji pozarządowych.
W sumie PUP ma do zagospodarowania 23 mln złotych. Największym zainteresowaniem cieszą się mikropożyczki do 5 tys. złotych.
– Wystarczy utrzymać przez 3 miesiące swoją działalność i taka pożyczka jest umarzana i takich wniosków jest już ponad 6 tysięcy od 1 kwietnia. Jest też inna forma czyli dofinansowanie wynagrodzeń i takich wniosków jest 500. Jeśli chodzi o pomoc dla samozatrudnionych to tutaj wniosków jest 270 - mówił wicedyrektor Kwiatek i dodał, że w maju zostaną ogłoszone kolejne nabory, również dla organizacji pozarządowych.
Nasz gość zapytany o bezrobocie zwrócił uwagę, że zauważono napływ nowych osób rejestrujących się w urzędzie. Jednak bardziej niepokoi mniejszy odpływ osób bezrobotnych. – Wcześniej mogliśmy wysyłać ludzi na staże czy inne formy, teraz skupiamy się na ratowaniu miejsc pracy – dodał.