Robert Bryk o kampanii informacyjnej "Kasa za bobasa"
- Zgłaszalność dzieci do ubezpieczenia nie wzrosła, nadal mamy ich około 26 tysięcy. Przez to nasz region traci nawet 50 mln zł jakie mogłyby trafić do Narodowego Funduszu Zdrowia na leczenie w regionie - powiedział w porannej rozmowie "W cztery oczy" Robert Bryk, dyrektor opolskiego oddziału NFZ. - Nie mamy możliwości wyegzekwowania od rodziców zgłoszenia dziecka do ubezpieczenia, choć jest taki ustawowy obowiązek - zaznaczył dyrektor Bryk. Dlatego oddział NFZ rozpoczął kampanię "Kasa za Bobasa". Ulotki informacyjne będą dystrybuowane przez starostwa, szkoły. Ma ona uświadomić rodzicom konieczność zgłoszenia dziecka do ubezpieczenia. Jeśli wszystkie do tej pory nie zgłoszone do ubezpieczenia dzieci zostałyby zgłoszone, w 2020 roku oddział NFZ dostałby więcej pieniędzy. - Z naszej analizy wynika, że gdyby wpłynęło około 50 mln zł więcej, można by sfinansować na przykład 500 tys. porad specjalistycznych, kilkanaście tysięcy zabiegów usunięcia zaćmy czy kilka tysięcy endoprotez - wylicza dyrektor Bryk.
Do 31 marca oddział NFZ zgłasza do centrali liczbę ubezpieczonych mieszkańców regionu, na tej podstawie przydzielane są pieniądze na leczenie w regionie na kolejny rok. Dlatego dyrekcji oddziału zależy na tym, aby do tego dnia wpłynęło jak najwięcej zgłoszeń do ubezpieczenia dzieci.