- Dla mnie poparcie Norberta Honki nie było zaskoczeniem. Przez ostatnie miesiące mocno współpracowaliśmy, podjęliśmy różne inicjatywy skierowane do mieszkańców - powiedział w poranne rozmowie "W cztery oczy" Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola ubiegający się o reelekcję. Norbert Honka, członek Mniejszości Niemieckiej udzielił poparcia Wiśniewskiemu, a nie Marcinowi Gambcowi, który startuje ze swojego komitetu, ale z poparciem Mniejszości.
Na dzisiejszej sesji radni miasta mają zająć się uchwałą obniżającą wynagrodzenie prezydenta. - Pracuję dla mieszkańców i decyzję o obniżeniu pensji przyjmę z godnością, ale uważam, że karanie za to, że ktoś inny zawinił nie jest sprawiedliwe - dodał. Pytany o ocenę ubiegającej kadencji rady miasta stwierdził, że przez trzy i pół roku współpraca układała się bardzo dobrze, a przed wyborami wszystko się zmieniło. - Nagle w zgodę, którą udało się zbudować weszły konflikty. Nadal nie rozumiem, dlaczego Platforma Obywatelska razem z Prawem i Sprawiedliwością głosowali przeciwko aquaparkowi albo festiwalowi z Polsatem.