Na materiałach wyborczych Norberta Walczyka, kandydata KWW Macieja Sonika do Rady Miasta Krapkowice, znalazły się nazwiska kandydatów Mniejszości Niemieckiej i Koalicji Obywatelskiej. Z ulotek wynikało, że istnieje współpraca między komitetami. Wczoraj (16.10) Sąd Okręgowy w Opolu uznał, że doszło do złamania prawa.
Jak mówi Rafał Bartek, pełnomocnik KWW Mniejszość Niemiecka, żadnej współpracy pomiędzy komitetami nie było.
- Kolportaż tego rodzaju ulotek jest łamaniem prawa i wprowadzaniem w błąd wyborców - zaznacza Rafał Bartek. - Na tych ulotkach znalazła się informacja wskazująca mieszkańcom gminy Walce, że kandydatem na wójta jest nasz kandydat Marek Śmiech. Zaś do powiatu byli wskazywani kandydaci komitetu Macieja Sonika, a do sejmiku kandydaci komitetu Koalicji Obywatelskiej, co jest absolutnie niedopuszczalne. Prawem ordynacja wyborcza wyklucza wszelką współpracę, w tym wydawanie wspólnych materiałów wyborczych, informacyjnych.
Maciej Sonik jest kandydatem na burmistrza Krapkowic. O to samo stanowisko stara się Andrzej Kasiura, który startuje z ramienia KWW Mniejszość Niemiecka.
- Byłem zaskoczony tym pozwem, nie wiem, czy to było warte tego - mówi Maciej Sonik. - To nie jest prosta sprawa, dlatego, że to nie jest nasz materiał wyborczy, myśmy w nim wykupili miejsce. Nie mieliśmy wpływu na to, że tam będzie też inny kandydat. Po raz pierwszy się zdarza, że jakiś komitet wyborczy oskarża drugi, że chce współpracować. Ja bym chciał, żeby komitety raczej współpracowały ze sobą, a nie odżegnywały się od tej współpracy. Dla mnie dlatego to było dziwne, ale sąd zdecydował, my się do tego dostosujemy.
Sąd postanowił, że do tej pory kolportowane ulotki muszą zostać wycofane z obiegu. W ramach zadośćuczynienia KWW Macieja Sonika ma opublikować stosowne sprostowanie na łamach Nowej Trybuny Opolskiej i lokalnych tygodników, a także na swoim profilu wyborczym.