- Uniwersytet Opolski nie był inicjatorem, ani realizatorem debaty akademickiej, a wstęp na nią był otwarty, zarówno dla mieszkańców, studentów jak i wszystkich mediów - czytamy w oświadczeniu wydanym przez Samorząd Studencki Uniwersytetu Opolskiego i Studenckie Centrum Kultury.
Przypomnijmy: w niedzielę (14.10) tuż przed rozpoczęciem debaty pięcioro kandydatów na prezydenta Opola zrezygnowało z udziału w niej. Solidarną decyzję motywowali nieobecnością urzędującego prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego oraz brakiem możliwości relacjonowania debaty przez media inne, niż akademickie.
- Nasza uczelnia nie przygotowała tej debaty i też nie odpowiada za jej przebieg, planowanie i całe przygotowanie, co mocno podkreślamy - mówi Maciej Kochański, rzecznik prasowy Uniwersytetu Opolskiego. - Była to inicjatywa oddolna studentów, która był wspomagana przez Studenckie Centrum Kultury w postaci lokalu i także w kwestii logistycznej. Ważną rzeczą jest to, że w tej debacie uczestniczyć mogli wszyscy, mieszkańcy, studenci i media. Ta debata miała być transmitowana poprzez studencką telewizję "SETA". My, jako uczelnia przyglądaliśmy się temu z dużym zadowoleniem, że studenci podejmują takie inicjatywy, ponieważ debaty są ważne. Studenci, jako przyszłość Polski powinni angażować się w tego typu inicjatywy - dodaje Kochański.
Oficjalne stanowisko Radia Opole:
Radio Opole zgodziło się spełnić prośbę przedstawicieli studentów UO, by dziennikarze rozgłośni poprowadzili debatę w SCK, ale w czwartek rano wycofało się z projektu z powodu nieprofesjonalnego podejścia drugiej strony.