Przypomnijmy, Violetta Porowska, kandydatka PiS na prezydenta Opola proponowała, aby 60 mln z dywidendy z ECO przeznaczyć na wymianę źródeł ciepła. Na te propozycję odpowiedział opolski ratusz, a dziś (09.10) ponownie zabrał głos sztab wyborczy Porowskiej.
- Spółka ECO wypracowuje zysk, w ciągu 5 lat to było 100 mln złotych. Zysk przeznaczamy albo na inwestycje, czyli np. podłączenie lokali do sieci, albo na wypłatę dywidendy. W moim odczuciu prezydent nie dba o interesy mieszkańców – tłumaczy Michał Nowak, ze sztabu wyborczego PiS.
- Te 100 mln jest mniej więcej podzielone na dwie części: miasto dostaje około 60, a E.ON około 40 mln. A co prezydent mówi? Nie będziemy inwestować w mieszkańców 40 mln, tylko damy je firmie E.ON. A moglibyśmy je zainwestować w Opolu, opolanie mieliby tanie ciepło i byliby podłączeni do ECO. A prezydent mówi nie i oddaje pieniądze zagranicznej firmie - mówi Nowak.
- Gdy kilka lat temu Arkadiusz Wiśniewski kandydował na prezydenta był za prywatyzacją ECO, a dzięki prawicy zmienił zdanie – mówi Marek Kawa, miejski radny PiS ubiegający się o reelekcję.
- Ciągle w Opolu ponad 40 % mieszkań jest zasilanych energią pochodzącą z węgla, a to podłączanie do sieci ECO idzie bardzo ślamazarnie. Już nie wspomnę o zakończonym programie KAWKA, dwóch programach, które są nieadekwatne do potrzeb - mówi Kawa.
Michał Nowak i Marek Kawa uważają, że niemiecki udziałowiec ECO już dawno odzyskał to, co zainwestował. – Teraz pomyślmy o mieszkańcach Opola – mówią działacze PiS.
Do sprawy odniósł się Urząd Miasta Opola. W oświadczeniu przesłanym do redakcji Radia Opole czytamy, że " to prezydent Wiśniewski obiecał, że zatrzyma proces prywatyzacji ECO i dotrzymał słowa. Dzięki jego determinacji miasto pozostaje udziałowcem większościowym i ma kluczowy wpływ na funkcjonowanie spółki. Na to, że dla mieszkańców Opola tworzone są tam dobre miejsca pracy, a dywidendy (dotąd 69 mln zł) pozostają w Opolu. W ciągu ostatnich 3 lat w Opolu ceny ciepła wzrosły zaledwie o ok. 1% za to w kadencji PiS masło podrożało dwukrotnie stając się dobrem luksusowym."
- Dramatycznie drożeją wszystkie dobra, na których ceny ma wpływ polityka rządu czyli węgiel, gaz, palia na stacjach benzynowych. Dlatego członkowie tej partii zamiast zwoływać konferencje pod ratuszem powinni raczej próbować wpłynąć na rząd, by uruchomił mechanizmy, które obniżą ceny paliw. Panowie powinni też wiedzieć, że ceny ciepła ECO zatwierdza Urząd Regulacji Energetyki, który jest agendą rządową - napisała w oświadczeniu Katarzyna Oborska - Marciniak, rzecznik prasowy opolskiego ratusza.