Grzegorz Chrzanowski z komitetu „NIE dla więzienia, TAK dla połączenia” przedstawił dziś (05.10) plan i możliwości funkcjonowania spółek komunalnych w Brzegu. Jego zdaniem obecne władze miasta pobrały blisko 8 mln złotych dywidend w ciągu ostatnich czterech lat. Chrzanowski uważa, że pieniądze te powinny zostać w brzeskich wodociągach i przedsiębiorstwie produkującym ciepło.
- Można je wykorzystać na co najmniej trzy sposoby – uważa kandydat KWW „NIE dla więzienia, TAK dla połączenia”. – Po pierwsze, pieniądze powinny być przeznaczone na bezpieczny wzrost dla pracowników, bo to oni przecież wypracowali zysk dla spółki. Po drugie, powinny być wpłacane na kapitał zapasowy, który pozwali na zapewnienie bezpieczeństwa w trudnych sytuacjach, jak również na niezbędne inwestycje. I po trzecie, pieniądze pozwolą zapewnić niższą cenę wody, ścieków i miejskiego ciepła dla mieszkańców.
Kandydat na radnego Grzegorz Surdyka dodaje, że te blisko 8 mln złotych trafiło do kasy urzędu miasta i zostało „przejedzone”.
- Na różne imprezy czy np. na reklamę w jednej z gazet na osiem stron teraz w okresie wyborczym. Pieniądze były wydawane wedle uznania pana burmistrza. Te miliony powinny zostać w spółkach miejskich, po to aby przedsiębiorstwa te z tych pieniędzy korzystały, a co za tym idzie zyskali by sami brzeżanie, jeśli chodzi o cenę wody czy ciepła – wyjaśnia Surdyka.
Przypomnijmy, że dziś na terenie miasta funkcjonuje kilka miejskich spółek. Dwie z nich, najbardziej dochodowe, to Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji oraz Brzeskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej.