"Nasze podatki na nasze wydatki" - to hasło wyborcze Śląskiej Partii Regionalnej. - Chcemy się skupić na rozwoju Śląska, czyli trzech województw: śląskiego, opolskiego i dolnośląskiego - powiedział w "Poglądach i osądach" Mirosław Patoła ze Śląskiej Partii Regionalnej. Ugrupowanie tworzą przedstawiciele Ruchu Autonomii Śląska i Związku Górnośląskiego.
- Mamy ciekawy program dla wszystkich, nie tylko Ślązaków. W wyborach do sejmiku Opolszczyzny wystawiamy kandydatów we wszystkich okręgach - dodaje Mirosław Patoła. - Sejmik - 26 osób, oprócz tego 20 samorządowców lokalnych, kandydatów na radnych w gminach, jeden kandydat na burmistrza w gminie Ujazd - to Piotr Kołodziej. W Reńskiej Wsi wystawiamy kandydata na wójta - to młoda, dynamiczna osoba Patryk Izaak. Startują także inne komitety, które popieramy lokalnie, ale zdecydowały się na start pod swoim szyldem.
- Nie chcemy konkurować z partiami centralnymi kolejnym rozdawnictwem - dodaje Mirosław Patoła. - "Nasze podatki na nasze wydatki", pora skończyć z rozdawnictwem i dobrymi wujkami, który przyjeżdżają z Warszawy. Mamy pomysł, aby część pieniędzy z VAT-u zostawała w regionie. Na początku chcemy, aby było to 3 procent, czyli 150 mln zł. Powstałą w ten sposób nadwyżkę chcemy zainwestować w nowoczesną edukację, służbę zdrowia, a szczególnie dostęp do specjalistów oraz rozwój społeczeństwa obywatelskiego. 3 mln zł marszałkowskiego budżetu obywatelskiego to za mało, ta kwota powinna zwiększyć się kilkukrotnie - dodaje przedstawiciel Śląskiej Partii Regionalnej.