- Stawiam na osobowości, ale jednocześnie na ludzi z dużym doświadczeniem - powiedział w porannej rozmowie "W cztery oczy" prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski. W ten sposób odniósł się do zarejestrowanych już list kandydatów startujących z jego komitetu wyborczego do opolskiej rady miasta.
- To 33 bardzo różne nazwiska osób sprawdzonych w działaniu, które wykazały się przez ostatnie 4 lata się dużą aktywnością w radzie miasta czy też działają w różnych organizacjach samorządowych - mówił w porannej rozmowie walczący o reelekcję prezydent Opola.
- To są listy, które stanowią przekrój mieszkańców Opola, adresowane są do różnych grup społecznych, bo chcę prezentować cale miasto, nie konkretną partię polityczną, nie jeden punkt widzenia, nie jedną grupę. Ale i młodych, i starszych seniorów, i tych w średnim wieku, takich jak ja -mówił Arkadiusz Wiśniewski. - Te osoby na pewno będą wspierać to, co działo się w mieście przez ostatnie 4 lata.
- A miasto ma za sobą bardzo dobry okres, moim zdaniem najlepszy w historii - mówił poranny gość. - Jest bardzo niskie bezrobocie, strefa ekonomiczna jest pełna, zrobiliśmy ważne inwestycje, jak choćby Okrąglak, wyremontowaliśmy Toropol, robimy boiska przy szkołach, budujemy obwodnicę południową, rozbudowujemy w tej chwili Park Naukowo-Technologiczny, zbudowaliśmy mieszkania komunalne kolejne w ramach TBS-ów. Kończy się za chwilę budowa mieszkań dla seniorów, to pierwsza taka inicjatywa. Powstają zielone parki, rewitalizuje się Krakowska - wyliczał prezydent. - I mamy kolejne pomysły na 5 lat - dodał Wiśniewski.
Najwyższe miejsca na listach KWW Arkadiusza Wiśniewskiego zajmują dotychczasowi radni w klubie prezydenta: Łukasz Sowada, Dariusz Chwist, Jacek Kasprzyk, Małgorzata Wilkos, Tomasz Wróbel i Piotr Mielec.
Są też kandydaci znani mieszkańcom Opola z innych dziedzin życia publicznego, m.in. Irena Koszyk, naczelnik wydziału oświaty, Urszula Zajączkowska, wieloletnia dyrektor Muzeum Śląska Opolskiego, olimpijczyk Bartłomiej Bonk czy Magdalena Ogórek ze stowarzyszenia Mamy z Opola. - Są też nauczyciele, wykładowcy opolskich uczelni i przedsiębiorcy - wyliczał prezydent.
Jako pierwszy ze wszystkich komitetów, listy wyborcze zarejestrował komitet SLD LEWICA RAZEM. - Oficjalnej prezentacji kandydatów jeszcze nie było - powiedział dziś (21.09) w drugiej porannej rozmowie "Poglądy i osądy" Piotr Woźniak, lider Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
- Cztery lata temu dochodziło do sytuacji, gdzie nasi kandydaci przed rejestracją z różnych powodów i nacisków byli wycofywani, z jakichś powodów przez inne nieokreślone siły, być może siły polityczne. W tym roku przyjęliśmy zupełnie inną strategię. Po rejestracji list, co mamy już za sobą, chcemy zaprezentować już kompletną drużynę do rady miejskiej w Opolu oraz kompletną drużynę do sejmiku - mówił lider SLD na Opolszczyźnie.
Na listach wyborczych lewicy są osoby związane na co dzień z SLD, które stanowią niecałe 30 procent ogółu, a reszta to ludzie bezpartyjni. 90 procent kandydatów ma wykształcenie wyższe, a siedmioro może pochwalić się doświadczeniem samorządowym.
Liderami list do rady miejskiej są: pułkownik Antoni Chorzewski, były żołnierz, zajmująca się ekologią Krystyna Słodczyk, Robert Szendera oraz Marek Łabno.
Na listach SLD do rady miasta znalazł się też Jarosław Pilc, który wcześniej powołał swój komitet "Dla Czystego Powietrza".
- Nas interesuje współrządzenie w sejmiku i współrządzenie w opolskiej radzie miasta, a Apolonia Klepacz znajdzie się w drugiej turze w wyborach na prezydenta Opola - powiedział Piotr Wożniak.