Radio Opole » Audycja archiwalna Tak było naprawdę » Lokalne kalendarium historyczne

Lokalne kalendarium historyczne

2012-09-11, 11:43 Autor: Radio Opole

Impreza w Krakowie

648 lat temu we wrześniu w Krakowie odbył się słynny zjazd królów i książąt. W zjeździe uczestniczył jako członek orszaku węgierskiego króla Ludwika Andegaweńskiego książę Władysław II Opolczyk. Do historii przeszła będąca jedną z imprez towarzyszących zjazdowi słynna wystawna uczta u Wierzynka.

W zorganizowanym przez króla Kazimierza Wielkiego zjeździe wzięło udział czterech królów, jeden cesarz i trudna do określenia liczba książąt. Najznamienitszym gościem był król czeski i jednocześnie cesarz rzymski Karol IV znany jako fundator praskiego Uniwersytetu Karola, inwestor praskiego Mostu Karola i wielu innych obiektów, między innymi słynnego zamku Karlstein pod Pragą.

Najważniejszym ze względów strategicznych królewskim gościem był Ludwik Węgierski najważniejszy sojusznik Kazimierza Wielkiego. Obu władców łączył układ o przeżycie, który mówił, że ten, który umrze pierwszy zostawi drugiemu w spadku swoje królestwo. W efekcie tego układu w latach 1370-1382 po śmierci Kazimierza Wielkiego królem Polski został Ludwik Węgierski z dynastii Andegawenów młodszej linii francuskich Kapetyngów. Jego córką była królowa Polski Jadwiga, która za swą pobożność i szeroką działalność charytatywną została uznana świętą Kościoła Katolickiego.

Najbardziej egzotycznym gościem był przywódca krzyżowców król Cypru i tytularny król pozostającej wówczas w rękach muzułmanów Jerozolimy Piotr I. Udział w krakowskim zjeździe był chwilową przerwą w toczonych przez niego nieustannie wojnach. Szukał wówczas poparci a i pieniędzy europejskich władców dla swojej kolejnej kampanii. Niemal prosto z Krakowa pojechał do Ziemi Świętej skąd wiosną następnego roku poprowadził zwycięską upieszczą wyprawę na rządzony wówczas przez Mameluków Egipt.

Ostatnim choć wcale nie najmniej ważnym królem – uczestnikiem krakowskiego zjazdu był Waldemar IV Duński. Dobre kontakty z Danią były dla Polski ważne ze względu na nieustanne ścieranie się interesów duńskich i krzyżackich w basenie Morza Bałtyckiego. Kazimierz Wielki rozumiał dobrze, że wrogowie naszych wrogów winni być naszymi przyjaciółmi, toteż utrzymywał z duńskim królem liczne kontakty.

Wśród licznych książąt krakowskim zjeździe wzięli udział m.in.: margrabiowie brandenburscy Ludwik VI Rzymianin i Otton V Leniwy, Siemowit III mazowiecki, książę wołogosko-słupski Bogusław V z synem Kaźkiem słupskim, Bolko II Mały świdnicki i Władysław Opolczyk. Ten ostatni jako dworzanin króla Węgier, na którego dworze uczył się polityki i rozbił błyskotliwą karierę.

Historycy uważają, że pretekstem do zwołania zjazdu krakowskiego była kwestia krucjaty antytureckiej, stąd obecność Piotra Cypryjskiego. Niemniej głównym tematem negocjacji i zabiegów dyplomatycznych była kwestia zachowania równowagi politycznej w środkowej Europie.

Zjazd zorganizowano z wielkim przepychem, Kazimierz Wielki dołożył starań by pokazać się jako zamożny władca bogatego i potężnego królestwa. Dobrze wykorzystał krakowskie spotkanie monarchów także do celów propagandowych – zjazd odbił się szerokim echem po Europie i długo był jednym z najważniejszych tematów plotek na europejskich dworach.

Podczas zjazdu odbyła się także wspomniana już uczta u Wierzynka. Inicjatorem tego wydarzenia był zapewne sam król, który chciał by monarchowie zobaczyli, iż nie tylko dwór królewski jest luksusowy i bogaty, ale także mieszczanie pod jego rządami mają się doskonale. Mikołaj Wierzynek był właśnie zamożnym polskim mieszczaninem i posiadał ekskluzywną nowoczesną kamienicę przy krakowskim Rynku. Był więc doskonałym kandydatem na gospodarza bankietu. Oficjalnie ucztę wsparła Rada Miasta Krakowa, a nieoficjalnie z pewnością także skarbiec królewski. Bankiet musiał być wyjątkowy skoro potomność z całego zjazdu najlepiej zachowała w pamięci właśnie tę imprezę, która według kroniki Jana Długosza miała trwać aż 21 dni, a na same upominki dla jej uczestników wydano kilkaset tysięcy florenów.

Posłuchaj:

Zobacz także

2013-03-13, godz. 04:07, Tak było naprawdę - Lokalne kalendarium historyczne - artykuły Nysę zajęli podstępem 9 października 1741 w Przydrożu Małym niedaleko Nysy, doszło do tajnego spotkania pruskiego króla Fryderyka Wielkiego z austriackim feldmarszałkiem generalnym Neippergiem i angielskimi posłami. Podpisano tajny układ, który miał zmienić… » więcej 2013-03-13, godz. 04:05, Tak było naprawdę - Lokalne kalendarium historyczne - artykuły Poeta spod Lublińca 101 lat temu - 8 października 1911 zmarł Jan Gajda Śląski działacz społeczny, malarz, poeta i miłośnik polskiej literatury. » więcej 2013-03-13, godz. 04:03, Tak było naprawdę - Lokalne kalendarium historyczne - artykuły Lisowczycy na Śląsku 390 lat temu - w roku 1622 - zakończyła się na Śląsku akcja pacyfikacyjna prowadzona przez Lisowczyków. Przykro o tym mówić, ale pierwsza od 200 lat wizyta polskich żołnierzy na Śląsku pozostała w pamięci tubylców jako jedno… » więcej 2013-03-13, godz. 04:02, Tak było naprawdę - Lokalne kalendarium historyczne - artykuły Oleśniccy przejmują Koźle 4 października 1355 roku cesarz i król Czech Karol IV powierzył opiekę nad opuszczonym księstwem kozielsko-bytomskim Konradowi Oleśnickiemu. » więcej 2013-03-13, godz. 03:57, Tak było naprawdę - Lokalne kalendarium historyczne - artykuły Uruchomienie Kolei Górnoślaskiej 3 października 1846 roku oddano do ostatecznego użytku tzw. Kolej Górnośląską, która połączyła Wrocław z Mysłowicami. Tym samym połączenie kolejowe z tymi miastami otrzymały również Brzeg, Lewin Brzeski, Opole, Gogolin i … » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »