Dziś poprosiliśmy gości Niedzielnej Loży Radiowej o komentarze do dwóch zdarzeń. Pierwszym był fakt podniesienia przez Komisję Europejską prognoz gospodarczych dla Polski. Tym, co napędza polską gospodarkę, jest według KE nie tylko konsumpcja, pobudzona programem 500 Plus i innymi transferami społecznymi, ale także inwestycje - również zagraniczne, które rzekomo miały odpływać z Polski wskutek niestabilności prawa (jak twierdziła opozycja oraz kibicujący jej publicyści i ekonomiści). Ze wzrostem gospodarczym 4,3 procenta PKB Polska w tym roku zajmie piąte miejsce w Unii razem ze Słowacją.
Drugim ważnym faktem była zapowiedź prezydenta Andrzeja Dudy (uczynił to 3 maja, czyli w dniu ważnym i znamiennym), że rozpisze referendum dotyczące nowej konstytucji. W związku z tym zadaliśmy naszym gościom pytania. Czy potrzebujemy nowej konstytucji? Jak tak, to jakiej? I czy termin referendum (10-11 listopada) jest terminem fortunnym?