- Wiemy dokładnie czego chcemy, około 100 mieszkań jest nam potrzebnych, dostaliśmy dofinansowanie na etap wstępny, czyli sprawy projektowo-organizacyjne - powiedział w Radiu Opole Andrzej Kasiura burmistrz Krapkowic pytany o udział w projekcie SIM, Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej.
- Teraz będziemy ogłaszali akcję zapisywania chętnych. To muszą być osoby, które będzie stać na wynajem mieszkania i nie muszą mieć zabezpieczenia hipotecznego. Przez 15 lat będą płaciły czynsz, potem będą mogły wykupić mieszkanie - wyjaśnił burmistrz Kasiura.
Zaznaczył, że stawka czynszu jeszcze nie jest znana, będzie określona przez Bank Gospodarstwa Krajowego.
Rozmawialiśmy także o dodatkowych pieniądzach, jakie mają otrzymać samorządy po zmianie ustawy o dochodach z PiT i CiT. Do gminy Krapkowice trafi ponad 2 mln 888 tys. zł.
- Jestem dosyć rozczarowany. Mówiono o dużych pieniądzach dodatkowym wsparciu. natomiast przypomnę, zamrożenie wpływu z PiT i CiT dwa lata temu spowodowało, że co prawda nie mamy mniej pieniędzy, ale koszty rosną błyskawicznie. W zeszłym roku dostaliśmy subwencję rozwojową, tzw. wyrównawczą, ponad 3 mln z. W tym roku mamy dostać mniej, a koszty wzrosły o kilka milionów.
Krapkowice są wśród 18 gmin, które ze swojego budżetu sfinansują dwie godziny nauki j. niemieckiego jako j. mniejszości. Do końca roku kalendarzowego przeznaczy 400 tys. a w przyszłorocznym budżecie mowa jest o kwocie 700 tys. zł.
- Stać nas na to, to jest pewien obowiązek i kontynuacja zobowiązania - powiedział burmistrz Kasiura. Jeżeli kilka lat temu szkoła zawierała "kontrakt" z rodzicem, że posyła dziecko na naukę języka i teraz ze względów politycznych miałoby to być zabrane, do dla mnie jest to niesprawiedliwe - powiedział.
W programie gościł także Rafał Bartek, przewodniczący sejmiku województwa Rafał Bartek, lider Mniejszości Niemieckiej. Wczoraj (6.09) przedstawiono na konferencji prasowej gminy, które będą ze swojego budżetu finansowały dodatkowe godziny nauki języka mniejszości.
- Jestem bardzo wdzięczny tym gminom, bo musimy patrzeć na naszą przyszłość a przyszłością są dzieci. Jeżeli w strategii rozwoju regionu piszemy, że naszym największym atutem są ludzie i ich kompetencje, to mamy na myśli kompetencje językowe. Wiemy jak wiele podmiotów gospodarczych w ostatnich latach trafiło do naszego regionu, w tym do miasta Opole i uważam, że te gminy, które wzięły na siebie ten ciężar mają tego świadomość - powiedział Rafał Bartek.
- Wiem, że część samorządów analizuje sytuację prawną. Nie wiem czy to będzie pozew zbiorowy, czy będą to pozwy indywidualne - zaznaczył gość Radia Opole mówiąc o zmniejszeniu finansowania nauki języka mniejszości.
Podkreślał także, że główną kwestią nie jest tutaj wysokość dotacji, ale rozporządzenie zmniejszające liczę godzin z 3 do 1.
W programie przypomnieliśmy także wypowiedź ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka o finansowaniu nauki języka niemieckiego jako języka mniejszości.
- Jeśli chodzi o pieniądze centralne to uważam za akt głębokiej niesprawiedliwości wobec Polaków, że 100 tys. mniejszości niemieckiej dostawało 240 mln złotych rocznie na naukę języka niemieckiego jako ojczystego, który przecież znają, bo są z rodzin niemieckich. Po drugie, oni też uczestniczą w lekcjach niemieckiego jako obcego w swoich szkołach. Łącznie więc wydawaliśmy na naukę niemieckiego jako ojczystego i obcego ok. miliarda 870 mln złotych rocznie - kosmiczne pieniądze - mówił Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki.
- Tymczasem 2 miliony Polaków w Niemczech uczą się języka polskiego jako obcego w szkołach za 250 mln euro, czyli miliard 200 mln [złotych - red.], czyli o 500 mln zł mniej wydają Niemcy na naukę polskiego jako obcego przy 2 milionach Polaków w Niemczech, a my wydajemy 500 mln na naukę jako języka obcego, ale uczymy się, bo chcemy. Natomiast, dlaczego Niemcy nie dają ani złotówki, ani jednego euro na naukę polskiego jako ojczystego, a my dajemy 240 mln stu tysiącom, to jest akt głębokiej niesprawiedliwości, że tyle środków idzie na te cel - stwierdził.
Minister przypomniał, że na naukę j. niemieckiego jako j. mniejszości ministerstwo nadal przekazuje 120 mln złotych.
Przypomnieliśmy także wyjaśnienie rzecznika prezydenta Opola, Adama Leszczyńskiego dotyczące braku finansowania dodatkowego języka niemieckiego dla mniejszości.