Co się dzieje w komisji zdrowia, której poseł Miller jest wiceprzewodniczącym?
- Łącznie z komisją edukacji będziemy pracować nad ustawą, która mówi o zasadach kształcenia przyszłych kadr medycznych. Z niektórymi się zgadzamy i dawno o tym mówiliśmy, że jeśli chcemy zachęcić przyszłych adeptów medycyny, żeby zostawali w Polsce, to trzeba im stworzyć warunki finansowe do studiowania. Nie każdego na to stać. Chodzi tez o ich przyszłość czyli zamieszkanie, pracę, wynagrodzenie i możliwość dokształcania się tzn. robienia „kariery” w zawodzie medycznym – mówił poseł Miller.
- Rząd proponuje stworzenie systemu kredytów dla studentów, który odpracowywaliby ileś lat i to jest dobry aspekt, ale brakuje myślenia w kwestii możliwości otwarcia specjalizacji - podkreślił.
- Nie zgadzamy się propozycją stworzenia kierunków lekarskich w wyższych szkołach zawodowych - podkreślił poseł Rajmund Miller. - Dlaczego? Nie ma kadry, nie ma bazy jeśli chodzi o szpitale, a kształcenie na kierunku medycznym jest bardzo wymagające. W tej propozycji rząd nie pomyślał o reformie studiów medycznych – mówił poseł wskazując, że być może studia należałoby skrócić z 6 do 5 lat, a także nałożyć nacisk, by studenci 4 roku już odbywali dyżury w szpitalach.
W kolejnym wątku rozmowy pojawiła się kwestia wyborów wewnętrznych w Platformie Obywatelskiej, które odbędą się 23 października. - Mogę zdradzić, że po dyskusjach w kole doszliśmy do wniosku że będę kandydował na szefa powiatu nyskiego współpracując z Bogusławem Wierdakiem. To była wspólna decyzja.