W sobotę odbył się kongres tego ugrupowania, wybrano współprzewodniczących.
- Musimy mówić językiem polski gminnej i powiatowej - podkreślał.
Rozmawialiśmy także o programie Nowej Lewicy w kontekście rozdziału państwa od kościoła.
- Jestem katolikiem, chodzę do kościoła, ale nie życzę sobie, żeby transferować pieniądze publiczne do rozgłośni w Toruniu. Czym innym jest obrzydzanie wary - co robił Janusz Palikot, a czym innym jest rozdział kościoła od państwa. Mnóstwo katolików głosowało w ostatnich wyborach na lewicę. Jako uczestnik kościoła rzymskokatolickiego w Polsce troszczę się o to, że kościół doprowadzi do tego, że jeszcze więcej młodych ludzi się odwróci od kościoła.
- Lewica ma być nie tylko światopoglądowo postępowa, ale powinna dbać o dobre miejsca pracy, o dobrą płacę i to, żeby był socjal i opieka zdrowotna. To korzenie lewicy, słynne hasło: 8 godzin pracy, 8 godzin snu i 8 godzin z rodziną - powiedział Piotr Woźniak.
W internetowej części rozmowy mówiliśmy o wyborach wewnątrz partii.
Na sobotnim kongresie wybrano współprzewodniczących Nowej Lewicy.
Teraz wybory odbędą się w regionach. W województwie opolskim odbędą się 10 listopada. Również będzie dwóch współprzewodniczących, po jednym z każdej frakcji (SLD, Wiosna).
- Nie wykluczam swojego startu. Musi być wola organizacji powiatowych. Klimat jest dobry. Domawiamy się bardzo fajnie w ramach struktur SLD i z przedstawicielami Wiosny. Trudno mi ocenić, czy jeszcze ktoś będzie kandydował - zaznaczył.
Poruszyliśmy także temat postulatu Nowej Lewicy o odejścia od węgla do 2023 roku i planach partii na pracę w terenie w celu poprawy sondaży poparcia.
Posłuchaj całej rozmowy!