Zdaniem naszego gościa Trzaskowski ma szanse wygrać wybory „dla nas, dla Polaków, dla polskiej demokracji”. – Jestem przekonany, że to zrobi, bo wygrywają kandydaci którym się chce i kandydaci, których ludzie uważają, że mogą wygrać – mówił Wilczyński.
Zdaniem naszego gościa Trzaskowski ma szanse wygrać wybory „dla nas, dla Polaków, dla polskiej demokracji”. – Jestem przekonany, że to zrobi, bo wygrywają kandydaci którym się chce i kandydaci, których ludzie uważają, że mogą wygrać – mówił Wilczyński.
- Widzę zmęczonego Kosiniaka-Kamysza i nakręcającego się Hołownie, który wielosłowiem nadrabia pustkę swoich propozycji. Koncentruje się na Trzaskowskim. Gdy byłem wojewodą to był moim szefem i to chyba jednym z najsympatyczniejszych. Bije mu energia z twarzy i z oczu widać, że jest to ktoś, kto lubi przenosić góry – przekonywał nasz gość.
- Po 1,5 roku prezydentury w Warszawie widzimy, że wystartował znakomicie, są nowe przedsięwzięcia, projekty i lepsza jakość życia – mówił Wilczyński.
- A Warszawa wyznacza trendy w życiu publicznym, standardy, które są w wielkich aglomeracjach tworzą dobry wizerunek kraju i potem rozchodzą się na boki i mniejsze ośrodki. To buduje wizerunek kraju, który powinien być europejski – stwierdził.