Nasz gość zwrócił uwagę, że po wyborach parlamentarnych można zauważyć zmianę w polityce rządu.
– Jacek Czaputowicz, minister spraw zagranicznych udał się z pierwszą swoją wizytą właśnie do Berlina. Wcześniej była mowa o tym, że naszym głównym partnerem jest Wielka Brytania albo inne kraje, a teraz widzimy, że rząd wraca do starych partnerów. Ta wizyta o czymś świadczy – mówił Marcin Antosiewicz.
- My nie możemy bez siebie żyć, przecież jesteśmy sąsiadami. Jesteśmy na siebie poniekąd skazani, nasze gospodarki są bardzo powiązane, 27% polskiego eksportu trafia za Odrę i Nysę Łużycką. To jaka jest sytuacja w Polsce zależy od tego co jest w Niemczech. Setki tysięcy miejsc pracy w Polsce zależy od niemieckich inwestorów i firm i od tego jak im się wiedzie u nich i czy kupują u nas towary czy nie – mówił dziennikarz.
Z Marcinem Antosiewiczem poruszyliśmy też temat reparacji wojennych. – relacje polityczne z Niemcami w ostatnich latach się pogorszyły, bo znów zaczęła dominować polityka historyczna. Rząd mówi o reperacjach, a nie widzimy tego zestawienia ile by chcieli od Niemców za zniszczenia wojenne. Niemców to bardzo drażni, mówią że to jest temat, który nigdy nie trafiał na agencję i że to temat, który ma ich zniechęcić do Polaków – mówił nasz gość.
W Loży Radiowej rozmawialiśmy także o tym, jaki jest współczesny Niemiec. Okazuje się, że co piąty Niemiec ma korzenie imigranckie, co piąty także nie wie co to jest Auschwitz. Zapytaliśmy też czy 1 września 1939 roku może się powtórzyć.