- To oburzające, że coś takiego ma miejsce w Europie, powołującej się na standardy i wszelkie możliwe wartości, które są potem spychane na margines - mówił gość Loży Radiowej.
Sławomir Kłosowski powiedział, że zablokowano dyskusję nad poprawkami, które były przygotowane. - W świątyni demokracji odrzucono możliwość głosowania nad poprawkami, które miały złagodzić skutki ograniczeń w korzystaniu z internetu. Nie łudziłbym się, że kraje UE będą miały swobodę, na tym rynku rządzą potentaci. To oni będą decydowali o tym jakie będą filtry i jak będą działały - stwierdził.
Dla użytkownika internetu, zdaniem Sławomira Kłosowskiego, ACTA 2 skutkują jedną wielką dezorganizacją, wieloma znakami zapytania, bo nie wiadomo jak będzie z linkowaniem treści, czy nie pojawi się za chwilę podatek od linkowania, czy prywatny internauta będzie mógł z tych treści skorzystać lub czy nie przyjdzie do niego faktura za korzystanie z tej treści.
- Nie jestem przeciwnikiem twórców i wydawców, szanuję ich prawa, natomiast jeśli mają oni zastrzeżenia wobec Facebooka i You Tube, niech dochodzą swoich praw w procesach cywilnych.
Rozmawialiśmy także o kwestii delegowania pracowników w transporcie.
- Mamy promyk nadziej dlatego, że okazało się że prezydium PE wycofało z głosowań pakiet mobilności, czyli dyrektywę, która miała uderzyć w Polski sektor transportowy. Mam nadzieję, że zostało to odłożone na kolejną kadencję Parlamentu Europejskiego - powiedział europoseł Kłosowski. - Polski sektor transportowy jest ogromnym konkurentem dla transportu niemieckiego i francuskiego. Oby tak się stało, że PE przestanie zajmować się szkodzeniem polskiemu transportowi - dodał.
Kolejną sprawą, jaką zajmie się dzisiaj PE, jest poprawka Sławomira Kłosowskiego dotycząca funduszu regionalnego i funduszu spójności. Jej przyjęcie umożliwiłoby finansowanie ze środków europejskich infrastruktury gazowej. - Nie mamy infrastruktury połączeń gazowych północ-południe. Brak finansowania tych połączeń rozprowadzających gaz jest ogromnym utrudnieniem. Jednak niemiecka agencja ochrony środowiska sprzeciwia się, aby jakikolwiek kraj finansował infrastrukturę gazową na swoim terenie. - Niemcy angażują się w Nord Stream 2, czyli im wolno w to się angażować? Znowu mamy podwójne standardy w Unii Europejskiej. Gdybyśmy wprowadzili do Polski więcej gazu i zasilania gazem, odbiłoby się to pozytywnie na jakości powietrza. Walka z zanieczyszczeniem klimatu jest poruszana tylko, kiedy to się opłaca największym państwom.
Głosowanie nad poprawką wniesioną przez europosła Sławomira Kłosowskiego dzisiaj (27.03) po godzinie 17.00