Ostatnie deszczowe dni co prawda wzbudzają obawy organizatorów, czy wszystko uda się zrealizować zgodnie z planem, ale prognozy są optymistyczne, a i sytuacja na Odrze jest stabilna.
- Stan wody w Miedonii wynosi 330 m wody, gdy w normalnych warunkach ten stan wynosi ponad metr. Także jest sporo ponad stan, ale jest nadal bezpiecznie - przekonuje Jan Szefer, komandor portu jachtowego w Krapkowicach.
- Dni Przemysłu i Żeglugi zapowiadają się pomyślnie, pogoda ma nam sprzyjać. Sam mam zamiar wziąć udział w zawodach, w zawodach smoczych łodzi, które zaplanowaliśmy na sobotę. Dni Przemysłu i Żeglugi organizowane są po to, aby wypromować zawody przemysłowe. Zdecydowanie lepiej być wykwalifikowanym spawaczem niż bezrobotnym politologiem. Zwłaszcza, że przemysł żeglugi ma potencjał w naszym regionie - przekonuje Andrzej Brzezina, z-ca burmistrza Krapkowic.
Odra po latach zaniedbań budzi się ze snu. Rzeka jest coraz popularniejszym szlakiem transportu, co komandor portu w Krapkowicach obserwuje z zadowoleniem i spokojem.
- Ruch na Odrze zwiększa się, to z kolei napędza naszą gospodarkę. Coraz więcej tirów przenoszone jest na drogę rzeczną. Turystyka na Odrze jest wręcz wspomagana przez przemysł. Turyści mogą czuć się bezpieczniej wiedząc, że towarzyszą im barki czy statki. Musimy też pamiętać, że droga morska to nadal droga, na której obowiązują przepisy ruchu i ich również trzeba przestrzegać - dodaje Jan Szefer.
Wiceburmistrz Krapkowic wskazuje z kolei na rosnące zainteresowanie potencjalnych inwestorów właśnie terenami, skąd jest dobry dostęp do wody.
- Coraz więcej firm z zagranicy dopytuje się o możliwość transportu rzecznego do Krapkowic i dalej. Firmy niemieckie wręcz domagają się tego, aby właśnie w ten sposób były transportowane ich produkty. W Krapkowicach jest jeden port z którego korzysta jedna firma. Jest też jeden port w Rogowie, który chcemy zmodernizować, tak aby obsługiwał kilka firm - wylicza samorządowiec.
- W Kędzierzynie-Koźlu firma Azoty już przeniosła swój transport na rzeki, inne firmy też się przestawiają na ten transport - uzupełnia Jan Szefer.
Podczas dni "Żywej Kultury Przemysłu" zaplanowano wiele atrakcji. To ma być czas prezentacji potencjału rzeki ale i przemysłu tych terenów.
- W ramach naszej akcji będzie na przykład możliwość zobaczyć firmę, która specjalizuje się w robieniu butów glanów. Chcemy pokazać, ze przemysł nie jest czymś nudnym - mówi Brzezina.
Najwięcej oczywiście będzie działo się na samej rzece.
- Będą organizowane rejsy po Odrze razem z przewodnikiem. Będą również goście z zagranicy. Będziemy również pokazywać stare, zabytkowe maszyny na których pracowano nad Odrą. Będzie też kino plenerowe - mówi komandor Szefer.
- Na rejs szlakiem industrialnym trzeba się wcześniej zapisać, to nic nie kosztuje, a na pewno warto. Przypominamy 21-22 lipca to Dni Przemysłu Żeglugi - dodaje wiceburmistrz Krapkowic.