Nasz gość przyznał, że nabywca nie ma związków z branżą medyczną (zajmuje się pracami budowlanymi i produkcją mebli) i zapłacił cenę niższą od tej z wyceny (około 850 tys. zł), ale zaznaczył, że na tym etapie potrzebny jest właśnie specjalista od prac budowlanych a stosunkowo niska cena zakupu oznacza, że inwestor będzie miał więcej pieniędzy na konieczny remont ośrodka.
- Z tego, co wiem, ma szansę na unijne pieniądze, jeśli sięgnie po nie razem z naszą szkołą medyczną. Były takie rozmowy - mówił Kolek. - Ma też partnera z Niemiec, który ma doświadczenie w branży usług medycznych.
Wicemarszałek, odpowiedzialny za służbę zdrowia, mówił także o kłopotach szpitala neuropsychiatrycznego w Opolu, któremu z powodu odejścia lekarzy grozi zamknięcie jednego z dwóch oddziałów. Kolek tłumaczy przy tym, że nie chodzi o pieniądze, ale o nadmierne obciążenie pracą.
- Dyrektor szuka rozwiązania - mówi.
Kolejny problem, z którym boryka się samorząd województwo, to ośrodek leczenia uzależnień, który ma placówki w Woskowicach i Opolu, który działa bez dyrektorka. Po kontroli wszczętej po skardze pracownicy, zarząd województwa stracił zaufanie do dyrektorki i postanowił ją zwolnić. Nie był w stanie tego zrobić, bo poszła na zwolnienie i przebywa na nim do dziś.