Kamiński opowiada, że w Głuchołazach od zawsze rządzili politycy związani z SLD, PO i PSL. Do 2002 roku burmistrzem był Jan Szawdylas z SLD, który zasłynął planem budowy aquaparku. Miasto weszło do spółki z partnerem prywatnym i w efekcie utraciło swoją zdrojową, najcenniejszą część. Sprawy nie rozwiązał kolejny burmistrz, Edward Szupryczyński z PO, który rządzi do dziś.
- I o to jest nasz główny zarzut pod adresem burmistrza. Wiemy, że sprawa nie jest prosta, bo niecka dawnego basenu należy do prywatnego właściciela i jest obciążona hipoteką, ale samorząd, którego budżet dobija do 90 mln zł, stać na to, by odzyskać historyczną zdrojową cześć miasta, z którą Głuchołazy były zawsze kojarzone - mówi Kamiński.
Nasz gość zapowiada, że PiS będzie miał swojego kandydata na burmistrza Głuchołaz, wystawi także swoich kandydatów w innych gminach powiatu nyskiego.
- W powiecie nyskim zawsze mieliśmy duże poparcie, dostawaliśmy tu największą ilość głosów, ale nie przekładało się to na udział we władzy - mówi Kamiński. - I to chcemy teraz zmienić, przygotowujemy się do tych wyborów naprawdę starannie. Przede wszystkim zamierzamy przejąć władzą w radzie powiatu i mieć swojego starostę. Ten potencjał, jaki ma PiS w powiecie nyskim, trzeba spożytkować.