Rakoczy przyszedł do Loży prosto z wielkiej gali, na której rozstrzygnięto konkurs na Najlepszy Produkt Turystyczny Opolszczyzny. W tym roku zgłoszeń było bardzo dużo, więc kapituła zdecydowała się na przyznanie pięciu wyróżnień i czterech certyfikatów OROT-u.
- Wyróżnienie otrzymały: Fabryka Robotów w Łączniku, powiat krapkowicki za festiwal dyń Bania Fest, hotel w Jakubowicach za bogatą ofertę, także jeździecką, Nysa za profesjonalnie przygotowany szlak miejski, wreszcie ośrodek kultury w Grodkowie za festiwal Muzyczna Jesień, który organizowany jest nieprzerwanie od 1970 roku - wylicza Rakoczy. - Certyfikaty przyznano GOSiR-owi w Zakrzowie, który jest także ośrodkiem szkolenia olimpijskiego w jeździectwie, zamek w Mosznej za całokształt swojej aktywności turystycznej, dzięki której liczba turystów sięga już 200 tysięcy rocznie, zamek książęcy w Niemodlinie, gdzie renowacji towarzyszy otwarcie na turystów, a także festiwal Opolskie Lamy, który w tym roku miał swoją 15. edycję.
Naszego gościa pytaliśmy o to, jacy turyści przyjeżdżają na Opolszczyznę. Okazuje się, że przypomnieli sobie o nas turyści z "czarnego Śląska" (od zawsze zakochani w Jeziorach Turawskich), "sentymentalni" turyści z Niemiec, coraz liczniejsi Czesi a także Rosjanie, którzy zmienili trasę niektórych wycieczek po Europie, by móc odwiedzić nekropolię w Łambinowicach.
- Bardzo zależy nam także na rozwoju turystyki weekendowej. To oferta skierowana do mieszkańców Opolszczyzny, coraz bogatsza między innymi dzięki prężnie się rozwijającym gospodarstwom agroturystycznym - dodaje nasz gość.