Materna przekonywał, że odbudowa dróg wodnych jest kluczowa dla rozwoju polskiej gospodarki.
- Porty w Szczecinie i Świnoujściu podliczyły, że jest tam zapotrzebowanie na 20 milionów ton towarów, które można by tanio i ekologicznie spławiać Odrą - mówił nasz gość. - Jest też opracowanie, które pokazuje, że gdyby wykorzystać do celów transportowych Wisłę od Warszawy do Gdańska, to dałoby to zysk na poziomie ponad 18 mld zł rocznie, czyli w ciągu niespełna dwóch lat zwróciłyby się konieczne nakłady na poprawę żeglowności tego odcinka, które są szacowane na około 31,5 mld zł.
Zdaniem Materny, cała ta operacja - związana także z realizacją zapisów konwencji AGN o najważniejszych śródlądowych szlakach żeglugowych w Europie - powinna nabrać tempa dzięki wejściu w życie nowego prawa wodnego, które zakłada między innymi powołanie spółki Wody Polskie. W efekcie wszystkie rzeki zyskają jednego gospodarza, który będzie mógł na przykład planować wielkie inwestycje z ogólnopolskiej perspektywy. Konieczne zadania byłyby finansowane ze środków Funduszu Żeglugi Śródlądowej zasilanego odpisem z opłat wnoszonych przez użytkowników wody.
- Nastawiamy się także na współpracę międzynarodową, między innymi w ramach prac Grupy Wyszehradzkiej - mówi Materna. - Europa jest żywo zainteresowana połączeniem drogą wodną południa z północą kontynentu.